Szaleństwo! Tak trybuny zareagowały na karnego Lewandowskiego
Robert Lewandowski miał idealną szansę na to, aby strzelić swoją pierwszą w karierze bramkę na mistrzostwach świata. Napastnik najpierw wywalczył rzut karny, a następnie podszedł do piłki. Jego intencje wyczuł jednak doświadczony bramkarz reprezentacji Meksyku Guillermo Ochoa. Zdominowane przez meksykańskich kibiców trybuny zareagowały na tę sytuację niezwykle żywiołowo.
Reprezentacja Polski ma już za sobą pierwszy mecz podczas tegorocznych mistrzostw świata. Podopieczni trenera Czesława Michniewicza bezbramkowo zremisowali z Meksykiem. Tym samym po pierwszej kolejce na czele tabeli w grupie C pozostała Arabia Saudyjska.
Więcej okazji stworzyli sobie rywale Biało-Czerwonych. W 58. minucie losy pojedynku mogły się odwrócić.
Hector Moreno sfaulował w polu karnym Roberta Lewandowskiego. Sędzia - po analizie VAR - zdecydował się odgwizdać jedenastkę dla naszej drużyny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: katastrofa w meczu ekipy Piszczka. Co to było?!
Czytaj także: Sensacja w polskiej grupie! Argentyna na kolanach
Do piłki podszedł sam poszkodowany. Do tej pory Lewandowski wykonywał w barwach reprezentacji Polski 13 rzutów karnych, z czego 12 wykorzystał. 34-latek nie wyśrubował swojej statystyki.
Karny Lewandowskiego widziany z trybun. Kibice zareagowali momentalnie
Wyczuł go Guillermo Ochoa. 37-letni bramkarz reprezentacji Meksyku rzucił się we właściwą stronę i zatrzymał strzał Polaka.
Dziennikarka BBC Sport Emma Sanders pokazała, jak strzał Polaka wyglądał z poziomu trybun. "Reakcja meksykańskich kibiców była dzika!" - napisała. I rzeczywiście, trybuny ogarnęła gigantyczna radość.
Dodajmy, że Meksykanie dominowali na trybunach. Zielonych koszulek było zdecydowanie więcej niż biało-czerwonych, co dało się słyszeć niemal przez całe spotkanie. Podczas rozgrzewki i na początku meczu Meksykanie mocno wybuczeli reprezentantów Polski.
Kolejny mecz Polacy rozegrają w sobotę. 26 listopada o godz. 14:00 zmierzą się z Arabią Saudyjską, która sensacyjnie pokonała Argentynę 2:1.