VDB| 

To nie żart! "Ferrari" znów przejdzie do historii

14

To się dzieje naprawdę. Amadeusz "Ferrari" Roślik znów pokazuje, że we freak fightach nie ma dla niego niemożliwych wyzwań. Popularny influencer na Fame MMA 18 ma stoczyć... dwie walki wieczoru. Redakcja o2 potwierdziła, że ta informacja nie jest żartem z okazji Prima Aprilis.

To nie żart! "Ferrari" znów przejdzie do historii
Na zdjęciu: Amadeusz "Ferrari" Roślik (Instagram.com)

Już od kilku tygodni rosło napięcie wokół Amadeusza Roślika. Najpierw sporo mówiło się o jego zestawieniu z Kacprem Błońskim. Później doszedł temat Marcina Dubiela. Jak się okazuje nie było to bez przyczyny.

W mediach społecznościowych Fame MMA ogłoszono nietypowy main event podczas Fame MMA 18.

Takie main eventu w Polsce jeszcze nie było

Organizacje freak fightowe nie przestają zaskakiwać. W walce o zainteresowanie odbiorców sięgają po nowych influencerów, jednak najbardziej szokujące są nowe formaty. To właśnie Fame MMA wymyśliło słynną już "klatkę rzymską", a to tego widzieliśmy m.in. walki 2 vs. 2.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Lewandowski gotowy do powrotu. Oto dowód

Teraz postawiono na oryginalny main event... a nawet dwa. Wszystko za sprawą Amadeusza Roślika. "Ferrari" jednego wieczoru ma zmierzyć się z dwoma rywalami, którzy wejdą do klatki po sobie.

Jako pierwszy jego przeciwnikiem będzie jeden z najlepszych freak fighterów w Polsce - Kacper Błoński.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Już pierwsza walka dla fanów freak fightów jest dużym wydarzeniem. Jednak to nie wszystko. Po walce z Kacprem Błońskim Amadeusz Ferrari wyjdzie do Marcina Dubiela. Były uczestnik Teamu X w ostatnim czasie zrobił ogromne postępy i zaliczył kilka sensacyjnych wygranych, m.in. z Kacprem Błońskim czy Jarosławem "pashąBicepsem" Jarząbkowskim.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Ferrari nie boi się wyzwań

Organizacja Fame MMA informuje, że dojdzie do drugiego main eventu nawet w przypadku ewentualnej przegranej Amadeusza Ferrariego z Kacprem Błońskim.

Wyjątkiem ma być jedynie niezdolność do walki po nokaucie, kontuzji lub decyzji lekarskiej. Wówczas walka zostanie przeniesiona na Fame MMA 19. To nie pierwsze takie wyzwanie Roślika. Podczas ostatniej gali podjął się walki z zawodowym pięściarzem i zabrakło mu zaledwie 8 sekund do wygranej z Kamilem Łaszczykiem.

Trzeba przyznać, że data ogłoszenia tak nietypowego main eventu jest niefortunna. Wszystko za sprawą wielu żartów z okazji Prima Aprilis. Redakcja o2 skontaktowała się jednak z dwoma niezależnymi informatorami, którzy potwierdzili, iż "double main event" to fakt. Gala Fame MMA 18 odbędzie się w sobotę, 20 maja.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić