Tragiczny finał pasji. Nie żyje Felix Baumgartner
Felix Baumgartner, słynny sportowiec ekstremalny i autor spektakularnych wyczynów, zginął w wypadku paralotniowym we Włoszech — poinformował niemiecki dziennik "Die Welt". Do dramatycznego zdarzenia doszło w miejscowości Porto Sant'Elpidio.
Najważniejsze informacje
- Felix Baumgartner zginął w wypadku na paralotni.
- Wypadek miał miejsce w Porto Sant'Elpidio we Włoszech.
- Baumgartner był znany z ekstremalnych skoków, w tym ze stratosfery.
Wypadek w Porto Sant'Elpidio. Nie żyje Felix Baumgartner
Felix Baumgartner, znany na całym świecie austriacki sportowiec ekstremalny, zginął w czwartek w tragicznym wypadku paralotniowym. Do zdarzenia doszło w nadmorskiej miejscowości Porto Sant'Elpidio, położonej nad Adriatykiem we Włoszech.
Jak informuje niemiecki dziennik "Die Welt", 56-latek stracił kontrolę nad paralotnią i spadł na teren kempingu, rozbijając się o jeden z basenów w kompleksie hotelowym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozbił się tuż po wystartowaniu. Nagrania wraku samolotu
Do wypadku doszło około godziny 16.00. W wyniku upadku ucierpiała również młoda kobieta przebywająca w pobliżu — jej obrażenia nie zagrażają jednak życiu. Zaledwie kilka dni wcześniej Baumgartner publikował w mediach społecznościowych zdjęcia z lotów paralotnią, pokazując, że wciąż oddaje się swojej pasji.
Najsłynniejszy skok Felixa Baumgartnera
Felix Baumgartner zyskał międzynarodową sławę w 2012 roku, kiedy dokonał przełomowego skoku ze stratosfery z wysokości ponad 39 kilometrów. 14 października Austriak wzbił się balonem wypełnionym helem na rekordową wysokość – żaden załogowy balon wcześniej nie osiągnął takiego pułapu.
Po osiągnięciu celu, Baumgartner wyskoczył z kapsuły i opadł na spadochronie, lądując bezpiecznie na terenie USA, we wschodniej części stanu Nowy Meksyk. Był to również najwyższy skok spadochronowy w historii – żaden człowiek wcześniej nie odważył się na tak ekstremalne wyzwanie z tak dużej wysokości.