LAK| 

Wiadomo, ile fanów oglądało porażkę Błachowicza. Wyniki zaskakują

2

Jan Błachowicz nie obronił tytułu mistrza. Przegrał z Gloverem Teixeirą w walce wieczoru UFC 267. Okazuje się, że pojedynek Polaka przyciągnął rzeszę kibiców. Wyniki podał Andrzej Kostyra.

Wiadomo, ile fanów oglądało porażkę Błachowicza. Wyniki zaskakują
ABU DHABI, UNITED ARAB EMIRATES - OCTOBER 30: Jan Blachowicz of Poland has his hands wrapped prior to his fight during the UFC 267 event at Etihad Arena on October 30, 2021 in Yas Island, Abu Dhabi, United Arab Emirates. (Photo by Mike Roach/Zuffa LLC) (GETTY, Mike Roach)

Jan Błachowicz był faworytem bukmacherów w starciu z Gloverem Teixeirą, ale to 42-letni pretendent do tytułu mistrzowskiego był górą. Wygrał z Polakiem przez poddanie. Od początku walki to właśnie Teixeira był w natarciu i wykorzystał słabe punkty naszego wojownika.

Jak wynika z wyliczeń portalu TheSportsDaily.com, Błachowicz mimo porażki zarobił fortunę. Już za samo wejście do klatki dostał 600 tysięcy dolarów, co w przeliczeniu daje ponad 2,4 mln złotych. Do tego przychody z tytułów sponsorskich. Szacuje się, że zarobki Błachowicza w MMA to około 3 mln dolarów (12 mln zł).

Wielka oglądalność

Okazuje się, że przegraną Polaka oglądała rzesza kibiców. Wyniki oglądalności na Twitterze podał Andrzej Kostyra, dziennikarz "Super Expressu". Liczby mogą robić wrażenie. W peeku galę oglądało około 431 tys. osób!

Błachowicz stracił mistrzowski pas UFC, ale już zapowiada, że zrobi wszystko, by go odzyskać. Polak prezentuje na tyle wysoki poziom, że już wkrótce powinien otrzymać szansę mistrzowskiej walki.

Kiedy następna walka Błachowicza? Eksperci radzą mu poczekać kilka miesięcy. Sam Błachowicz zdążył się już zabrać głos w tej sprawie. Odniósł się również do tematu ewentualnego rewanżu.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: #dziejesiewsporcie: była tenisistka bawi się na całego! Luksusowe wakacje
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić