Wybrał się do Rzymu i poprosił Bońka o radę. Wymowna odpowiedź

Dziennikarz Hubert Mściwujewski w sobotę (10 lutego) pracował przy gali FAME 20, którą zorganizowała federacja Fame MMA. A już dzień później wyleciał do Rzymu i z tego powodu odezwał się do Zbigniewa Bońka. Wszystko po to, by otrzymać od niego polecenie dotyczące restauracji. Były prezes PZPN odpowiedział w trzech słowach.

Na zdjęciu: Zbigniew BoniekNa zdjęciu: Zbigniew Boniek
Źródło zdjęć: © Twitter

Hubert Mściwujewski to szef redakcji MMA-bądź na bieżąco. Stąd też organizacja Fame MMA chętnie po niego sięga, by ten prowadził ich programy, konferencje czy studio na gali. Oprócz tego przeprowadza również wywiady z zawodnikami.

"Przy Fame 20 poprowadziłem 4 programy, konferencję, studio na gali + kilkadziesiąt wywiadów. Pierwszy raz miałem tak dużo aktywności przy gali (...) A teraz kierunek Rzym, żeby spełnić swoje marzenie i zobaczyć w końcu to piękne miasto" - napisał dziennikarz na portalu X (dawniej Twitter) po zakończeniu gali, która odbyła się w sobotę, 10 lutego.

Z uwagi na swoją podróż postanowił zapytać internautów o polecenia dotyczące restauracji w Rzymie. Jeden z nich stwierdził, że z taką prośbą najlepiej udać się do Zbigniewa Bońka. Ten podczas piłkarskiej kariery spędził we Włoszech sześć lat, a w czasie tym występował zarówno w Juventusie FC, jak i w AS Romie. Obecnie osiedlił się w mieście, do którego udał się Mściwujewski

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: piękny gest tenisisty. Kamera wszystko wyłapała

"Tanio czy dobrze?" - odpowiedział na pytanie dziennikarza Boniek.

Gdy były prezes PZPN poznał już odpowiedź, postanowił polecić restaurację Trattoria Al Moro. Według opinii Google'a ma ona obecnie ocenę 4,0 przy 813 opiniach. Jeżeli chodzi o ceny, to trzeba liczyć się z wydatkiem przynajmniej 20 euro (ok. 90 złotych) za danie obiadowe. Z kolei minimum 30 euro (ok. 130 zł) trzeba wydać za jedną ze świeżych ryb.

Co ciekawe, Boniek postanowił polecić również dania. Na pierwszy ogień postawił na karczochy po rzymsku, które kosztują 15 euro (ok. 65 złotych). Jako danie główny wybrał spaghetti alla Moro za 23 euro (ok. 100 zł), a na deser poziomki z gałką lodów waniliowych o wartości 10 euro (ok. 43 zł). Do tego dorzucił jeszcze lampkę wina, co oznacza, że za taki zestaw trzeba wydać ponad 200 zł.

Wybrane dla Ciebie
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum