"Wyrywałem sobie włosy z głowy". Polak znalazł się w absurdalnej sytuacji

Niecodzienną "przygodę" zaliczył polski szczypiornista Maciej Gębala w pucharowym meczu jego DHfK Lipsk z MT Melsungen. Zawodnik mógł nie pojawić się na boisku z powodu problemów z własną fryzurą.

Na zdjęciu Maciej Gębala. W ramce okładka "Bilda"Na zdjęciu Maciej Gębala. W ramce okładka "Bilda"
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Bild, Maciej Gębala Instagram

We wtorek odbył się mecz pucharu Niemiec pomiędzy SC DHfK Lipsk a MT Melsungen. Spotkanie zakończyło się wynikiem 21:27 dla gości. Zawodnikiem klubu z Lipska jest Maciej Gębala, który rozpoczął mecz na ławce rezerwowej. Gdy jego trener zasygnalizował, że Polak pojawi się boisku, okazało się, że jego występ zawisł na włosku. I to całkiem dosłownie.

Gębala musiał bowiem stoczyć trwającą kilka minut batalię ze swoją fryzurą. Polski obrotowy nosi długie włosy, które na czas meczu wiąże gumką. Tym razem 29-latek miał spore problemy, co relacjonuje "Bild".

Niemiecki dziennik donosi, że Polak przez kilka minut majstrował przy swojej fryzurze, próbując właściwie ułożyć gumkę. Cało zdarzenie w rozmowie z mediami opisywał później sam Gębala.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na co stać Dominika Kuberę w Speedway Grand Prix?

Zdjąłem sweter i jednocześnie wyciągnąłem gumkę. Utknęła tak mocno, że nie mogłem jej wyciągnąć z włosów. Kiedy masz tyle żywicy na rękach, jest to jeszcze trudniejsze. Próbowałem i nawet wyrwałem sobie kilka włosów z głowy. Potem poszukałem kogoś, kto nie miał żywicy na rękach - opowiadał.

Gębala w końcu poprosił o pomoc sztab swojego klubu. W sukurs natychmiast ruszyli mu fizjoterapeuta i asystent trenera Milos Putera. Zmaganiom z fryzurom Polaka pilnie przyglądał się też główny selekcjoner DHfK Karsten Gunther, który nie omieszkał później cierpko skomentować całej sytuacji.

Niektórzy z nich walczyli bardziej ze sobą niż z przeciwnikami. Prawie eksplodowałem i zapytałem go, czy powinienem wziąć nożyczki - rzucił w rozmowie z niemieckimi mediami.
Gębala w trakcie walki ze swoją fryzurą
Gębala w trakcie walki ze swoją fryzurą © Licencjodawca | Bild

Ostatecznie Gębala pojawił się na boisku, jednak wtorkowego występu nie zaliczy do udanych. Polski obrotowy nie zdobył ani jednego gola, a jego drużyna doznała dotkliwej porażki.

Incydent z udziałem Gębali wzbudził sporą wesołość w Niemczech. Opisujący całe zdarzenie "Bild" pisał w czwartek o "prawdopodobnie najlepszym spektaklu fryzjerskim tego roku". Do całej sytuacji z dystansem podchodzi też sam Polak, który w rozmowie z mediami jednoznacznie zaznaczył, że niefortunne zdarzenie nie wpłynie na jego decyzje o zmianie fryzury.

Wszystko dobrze się skończyło. Tym razem miałem szczęście. Nie sądzę, by to się powtórzyło. Włosy oczywiście zostaną - z uśmiechem mówił Polak.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Rezydencja Trumpa jest na ustach całego świata.
Rezydencja Trumpa jest na ustach całego świata.
Krzyżówka o witaminach i minerałach. Sprawdź, ile wiesz
Krzyżówka o witaminach i minerałach. Sprawdź, ile wiesz
To nie fotomontaż. Spójrzcie na przystanek we Wrocławiu
To nie fotomontaż. Spójrzcie na przystanek we Wrocławiu
Był metr od kamery. "Nie chciałabym spotkać się z takim w lesie"
Był metr od kamery. "Nie chciałabym spotkać się z takim w lesie"
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Odkryjesz chociaż połowę haseł?
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Odkryjesz chociaż połowę haseł?
Była 10:06. Oto co zarejestrowała kamera w Kołobrzegu
Była 10:06. Oto co zarejestrowała kamera w Kołobrzegu
Pokazali zdjęcie z Podlasia. "Tak wygląda nadciągająca śnieżyca"
Pokazali zdjęcie z Podlasia. "Tak wygląda nadciągająca śnieżyca"
Wstrząsające sceny. Nagle wbiegł na jezdnię. Wszystko się nagrało
Wstrząsające sceny. Nagle wbiegł na jezdnię. Wszystko się nagrało
Polskie fajerwerki robią furorę w Niemczech. Nawet 6000 euro
Polskie fajerwerki robią furorę w Niemczech. Nawet 6000 euro
Kosmiczny sezon Anny Puławskiej. "Wygrałam wszystko, co było do wygrania"
Kosmiczny sezon Anny Puławskiej. "Wygrałam wszystko, co było do wygrania"