Zimowe igrzyska "pod palmami"?! Kpiny z planu Europejczyków
Katalonia przymierza się do organizacji drugich igrzysk w historii. Większość mieszkańców popiera pomysł, ale nie brakuje też kpin.
W 1992 roku Barcelona była gospodarzem letnich igrzysk olimpijskich. Polacy wspominają je między innymi z uwagi na srebrne medale zdobyte przez drużynę piłkarską prowadzoną przez Janusza Wójcika. Blisko cztery dekady później miasto w Katalonii może gościć najlepszych na świecie specjalistów w sportach zimowych.
Nie byłyby to pierwsze w historii zimowe igrzyska "pod palmami". W 2014 roku gospodarzem było Soczi, w którym latem panują upalne temperatury i jest w tej porze roku jednym z ulubionych kurortów wypoczynkowych Rosjan. Barcelona jest jednak jeszcze mniej kojarzącym się ze sportami zimowymi miejscem na świecie.
Prowadzą agroturystykę na Mazurach. Oto czym się zajmują
Wśród potencjalnych problemów wymieniany jest mała ilość śniegu w Pirenejach, w których byłyby rozegrane między innymi konkurencje narciarskie. Na razie Barcelona nie złożyła oficjalnej kandydatury. Zainteresowane organizacją igrzysk w 2030 roku są również Salt Lake City, Sapporo, Vancouver i Ukraina.
Zgodnie z badaniem opinii społecznej, 75 procent mieszkańców Barcelony jest pozytywnie nastawionych do pomysłu. Nie brakuje jednak kpin. W internecie pojawiła się rozbrajająca odpowiedź. Satyryczny obrazek pokazuje skoczka narciarskiego z nagim torsem, ubranego jedynie w kapelusz i kąpielówki. W tle widać zielone góry ledwo pokryte śniegiem.
Gospodarzem tegorocznych igrzysk będzie Pekin, a w 2026 roku Mediolan i Cortina d'Ampezzo.
Czytaj także: Wymierzono karę za oplucie kibica. Portfel trochę zaboli