aktualizacja 

Znany bramkarz nabija się z Marcina Najmana. Tak go nazwał

18

Nie popisał się Marcin Najmana na gali Wotore. Jeden cios wyprowadzony przez Pawła Jóźwiaka wystarczył, by powalić "El Testosterona". Po takim występie suchej nitki na przegranym nie zostawił Rafał Gikiewicz.

Znany bramkarz nabija się z Marcina Najmana. Tak go nazwał
Rafał Gikiewicz i walka Najmana z Jóźwiakiem (Licencjodawca, Getty Images, Twitter)

Na ten pojedynek apetyty ostrzyło sobie wielu kibiców. Na gali "Wotore", gdzie walczy się na gołe pięści, Marcin Najman zmierzył się z Pawłem Jóźwiakiem, szefem federacji FEN. Niektórzy spodziewali się ciekawego, wyrównanego pojedynku, ale nic z tego nie wyszło.

Walka trwała niespełna 20 sekund. Do pokonania Marcina Najmana Pawłowi Jóźwiakowi wystarczył jeden cios. Po jego wyprowadzeniu "El Testosteron" upadł na ring, a szef federacji FEN zaczął wyprowadzać kolejne mocne uderzenia. Sędzia nie miał wyjścia i przerwał pojedynek. Tym samym Jóźwiak wygrał przez nokaut.

Po zakończeniu piątkowego starcia w sieci zawrzało. Pojawiły się wpisy, wyśmiewające postawę Marcina Najmana w oktagonie. Głos zabrały również osoby znane ze świata sportu. W tym gronie jest Rafał Gikiewicz, bramkarz FC Augsburg, który w tym sezonie Bundesligi robi furorę na niemieckich boiskach i zbiera świetne recenzje.

Walka Najmana na Wotore. Rafał Gikiewicz nabija się

Doświadczony bramkarz, który jednak nie znalazł się w szerokiej kadrze na tegoroczne MŚ w Katarze, nie miał litości dla Marcina Najmana i dosadnie napisał, co myśli o jego występie na gali Wotore. Oddajmy mu zatem głos.

"Grubasek Marcin Najman, chłopie odejdź i nie ośmieszaj się. Wiem, że kasowanie frajerów i zarabianie jest fajne, ale ile można" - napisał na swoim profilu na Twitterze Rafał Gikiewicz.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Rafał Gikiewicz nie jest jedynym, który zaleca Marcinowi Najmanowi zakończenie kariery. Sam zainteresowany ma jednak odmienne zdanie. Świadczy o tym wpis "El Testosterona" już po piątkowej przegranej z Pawłem Jóźwiakiem.

Na Twitterze Najman pogratulował rywalowi zwycięstwa i zwrócił się do niego z prośbą o rewanż. Szef FEN-u miał się zgodzić, więc wiele wskazuje na to, że to jeszcze nie koniec przygody Marcina Najmana z ringiem i oktagonem.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: Zrobił to w stylu Messiego! Gol, że palce lizać (wideo)
Autor:
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić