Nowe informacje w sprawie kamerki zamontowanej przez nauczyciela informatyki w Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących "Mechanik" w Tarnowskich Górach. Mężczyzna umieścił ją w spłuczce w męskiej toalecie. TVN24 dotarło do nowych informacji. Dyrekcja zdradziła stacji, co na swoją obronę miał 37-latek.
Skandal w Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących "Mechanik" w Tarnowskich Górach (woj. śląskie). 37-letni nauczyciel informatyki podglądał uczniów w toalecie. Robił to za pomocą kamerki zainstalowanej w spłuczce. Odkrył ją uczeń.
W damskiej przebieralni jednej z ostrowskich firm znaleziono urządzenie elektroniczne przypominające kamerę. Podobny incydent miał miejsce już kilka miesięcy temu. Na miejscu interweniowała policja.
Wstydliwa wpadka przytrafiła się jednej z nauczycielek z Jamajki. Podczas konferencji na temat wyzwań zdalnego nauczania kobieta zapomniała wyłączyć kamerki w swoim komputerze. Obecni na spotkaniu nauczyciele mogli zobaczyć jej intymne zbliżenie z partnerem.
Policjanci mieli zatrzymać kierowcę za niedozwolone wyprzedzanie. Na ich nieszczęście ten dysponował jednak rejestratorem jazdy.