Brytyjski sąd wydał wyrok w sprawie największego gangu z Wielkiej Brytanii zajmującego się handlem ludzi i zmuszaniem ich do pracy. Dwie skazane osoby to Polacy.
Przedstawiciele Jezuickiej Konferencji Kanady i Stanów Zjednoczonych wystąpili z zaskakującą inicjatywą. Duchowni oświadczyli, że rozpoczną zbiórkę pieniędzy na rzecz potomków niewolników. Chcą im wypłacić odszkodowanie w wysokości stu milionów dolarów.
Największe przedsiębiorstwa produkujące czekoladę zostały pozwane o wykorzystywanie dzieci do niewolniczej pracy. Wśród pozwanych znaleźli się tacy giganci, jak Nestlé, Mars czy Hershey – informuje The Guardian.
Administratorzy Facebooka usuwali posty, a czasem nawet blokowali użytkowników portalu, którzy udostępniali u siebie artykuł dziennika "The Guardian" na temat traktowania Aborygenów w dawnej Australii.
Niewolnicy są podzieleni według rasy, płci i wieku. Dostępni już od 2 tys. dolarów. W Internecie prężnie rozwija się handel ludźmi, a najwięcej ogłoszeń znajdziemy na Instagramie.
Brytyjski sąd skazał cztery osoby z Polski na kary więzienia za handel ludźmi i wykorzystywanie pracy przymusowej. Ich ofiarą padł członek rodziny.
Wykładowczyni uniwersytecka i jej mąż zostali aresztowani pod zarzutem dokonania przestępstwa o charakterze współczesnego niewolnictwa po tym, jak przez cztery lata więzili Polaka w szopie.
Mężczyzna był zmuszany do pracy w zamian za jedzenie. Spał w szopie bez toalety i ogrzewania. Jego sprawa wyszła na jaw, gdy znalazł się w szpitalu. <br />
58-latka uwolniono z szopy w angielskim mieście Carlisle. Mężczyzna spędził tam większość życia.<br />
Międzynarodowy gang, zmuszający Polaków do przymusowej pracy na terenie Wielkiej Brytanii, został rozbity. Polscy policjanci we współpracy z Brytyjczykami zatrzymali dwóch przywódców grupy: "Edka" i "Saso".<br />
Obrońcy praw człowieka twierdzą, że do Rosji trafiają dziesiątki tysięcy Koreańczyków z Północy. Większość pieniędzy za ich niewolniczą pracę przejmuje reżim Kim Dzong Una.
Trzech Polaków zostało w środę skazanych przez sąd w Leeds na kary więzienia za handel ludźmi i stosowanie współczesnego niewolnictwa. Przemocą zmuszali oni innych Polaków do pracy, pozbawiając ich dokumentów i zarobionych pieniędzy - poinformowała prokuratura.