W Chinach kwitnie handel żywym towarem. Trafiają tu kobiety z Korei Północnej

Chcą uciec z opresyjnego kraju, a wpadają w niewolę. Kobiety z Korei Północnej są zmuszane do małżeństw i wykorzystywane w tzw. chińskiej "czerwonej strefie". Obrońcy praw człowieka alarmują, że problem może dotyczyć nawet setek tysięcy osób.

Koreanki uciekając z reżimowego kraju trafiają w Chinach w pułapkęKoreanki uciekając z reżimowego kraju trafiają w Chinach w pułapkę
Źródło zdjęć: © Pixabay | zdjęcie poglądowe

"Czerwona strefa" jest pułapką dla kobiet, które wydostają się z Korei Północnej. Międzynarodowa firma Global Rights Compliance przygotowała raport, w którym pojawiły się przerażające historie wielu kobiet i opisy piekła, jakie musiały przejść po ucieczce z Korei Północnej. Niektóre już nawet w wieku 12 lat.

W rozmowie z The Telegraph główna doradczyni organizacji Global Rights Compliance, Sofia Evangelou, przyznała, że cała sytuacja wymknęła się spod kontroli w momencie pandemii COVID-19. Wówczas wiele kobiet utknęło w zamkniętych granicach Chin i tym samym stały się łatwym celem dla handlarzy żywym towarem.

W raporcie przedstawiono sytuację kobiety, która dotarła do Centrum Bazy Danych Północnokoreańskich Praw Człowieka. Pracownikom tej organizacji opowiedziała, że została sprzedana Chińczykowi, który ją regularnie bił, gdyż nie mogła zajść w ciążę. Z kolei inną kobietę odesłano do obozu pracy przymusowej, gdzie ukrywała swoją ciążę. Kilka tygodni później utonęła w rzece - niedożywiona i przepracowana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kryzys migracyjny na granicy. Olaf Jansen komentuje: To handel ludźmi

Przemoc rodzi przemoc

Również Departament Stanu USA gromadzi dane na temat handlu ludźmi. Zdaniem Amerykanów uchodźcy z Korei Północnej a także osoby ubiegające się o azyl i jednocześnie - przebywające na miejscu nielegalnie, jest narażonych na ataki handlarzy. Ci je wabią, odurzają, przetrzymują lub wręcz porywają.

Departament Stanu alarmuje o nawet 30 tys. przypadków dzieci urodzonych w Chinach przez Chińczyków oraz kobiety z Korei Północnej. Dzieci, które po narodzinach nie zostały nigdzie zarejestrowane - a to czyni je tzw. "bezpaństwowcami" i łatwym obiektem do wyzysku.

Pilnie potrzebne jest pełne dochodzenie w sprawie naruszeń praw człowieka, jakich doświadczają kobiety w Korei Północnej i wokół niej. Jeśli nic nie zostanie zrobione, aby rozwiązać pilną sytuację praw człowieka kobiet z Korei Północnej, to ta sytuacja jeszcze tylko się pogorszy - powiedziała Evangelou w rozmowie z The Telegraph.
Wybrane dla Ciebie
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Nowe akta Epsteina. Wielokrotne wpisy z oznaczeniem "Poland"
Nowe akta Epsteina. Wielokrotne wpisy z oznaczeniem "Poland"