Wydawało się, że piątkowy wpis Zbigniewa Bońka na platformie X to chwilowa sensacja. Jednak nic bardziej mylnego, w sobotę temat również był na topie. Wszystko za sprawą wymiany zdań z posłanką Lewicy, Anną-Marią Żukowską.
Zbigniew Boniek na swoim koncie w serwisie X poinformował o rozpoczęciu tygodniowego urlopu z żoną Wiesławą. Post spotkał się z ciepłym przyjęciem internautów, a jeden z nich zasugerował nawet, że para powinna występować w bardzo ważnej funkcji publicznej.
Już niebawem dojdzie do głośnego pojedynku między Zbigniewem Bońkiem a Marcinem Najmanem. Panowie chcą podgrzać atmosferę, dlatego co rusz wbijają w siebie szpilki. Tak było też w sobotę, gdy były prezes PZPN z przekąsem skomentował nagranie prezentujące bokserski trening "El Testosterona".
Zbigniew Boniek postanowił odnieść się do współpracy z władzami kraju podczas, gdy pełnił funkcję prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Zaznaczył przy tym, jak wygląda jego podejście do partii politycznych.
Zbigniew Boniek za pośrednictwem mediów społecznościowych po raz kolejny zaczepił byłego ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka. Ma to związek z otrzymaniem przez polityka PiS tytułu "Dzbana Roku".
W nocy Marcin Najman ponownie odezwał się do Zbigniewa Bońka i zaapelował, by ten wziął się za treningi do ich pojedynku. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać, były prezes PZPN z samego rana odezwał się do swojego rywala, ale nie tylko.
Zbigniew Boniek w swoich mediach społecznościowym pochwalił się zdjęciem z wnuczką. Okazja ku temu była wyjątkowa, gdyż dziewczyna właśnie skończyła 18 lat.
Zbigniew Boniek w rozmowie z "Faktem" opowiedział o pierwszym wrażeniu, jakie wywarła na nim Iga Świątek. Były prezes PZPN miał okazję poznać aktualną liderkę rankingu WTA kilka lat temu, zanim o jej kortowych wyczynach usłyszał cały świat.
Medialne przepychanki pomiędzy Zbigniewem Bońkiem a Marcinem Najmanem trwają w najlepsze. Panowie postanowili wymienić się uprzejmościami również w sylwestra, a żartobliwe wpisy w mediach społecznościowych dotyczyły ich potencjalnego pojedynku.
Ujawnione przez serwis meczyki.pl informacje o alkoholowych ekscesach działaczy PZPN w Katarze rozniosły się ogromnych echem. Swoją opinię wyraził też Zbigniew Boniek, którego słowa zacytował w sobotę Roman Kołtoń.
W środę doszło do znaczących zmian w mediach państwowych oraz Polskiej Agencji Prasowej, co wywołało duże poruszenie, szczególnie w siedzibie TVP, którą desperacko próbują bronić politycy Prawa i Sprawiedliwości. Całą sprawę dosadnie skomentował były prezes PZPN i legenda polskiej piłki nożnej - Zbigniew Boniek.
W niedzielny wieczór oczy całej Polski były zwrócone na Mateusza Masternaka, który walczył o mistrzostwo świata organizacji WBO w kategorii junior ciężkiej. Pechową przegraną polskiego boksera w wymowny sposób skomentował m.in. Zbigniew Boniek.
Zbigniew Boniek nadal jest w bojowym nastroju. Były prezes PZPN po raz kolejny zaczepił swojego medialnego oponenta - byłego ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka.
Od dłuższego czasu Marcin Najman i Zbigniew Boniek toczą ze sobą dyskusję za pośrednictwem mediów społecznościowych. Były piłkarz szczególnie chętnie zaczepia "El Testosterona" w sieci. Podchwycili to internauci, którzy zaproponowali im sportowy pojedynek. Okazuje się, że do takiego dojdzie. Obaj poinformowali o tym z dozą tajemniczości.
Legenda futbolu Zbigniew Boniek i "Cesarz polskich freak fightów" Marcin Najman od dłuższego czasu dogryzają sobie w mediach społecznościowych. Teraz postanowili w końcu doprowadzić do sportowej konfrontacji. Padł pomysł ze ściganiem na torze żużlowym, ale prawdopodobnie arena rywalizacji będzie nieco inna. I nie chodzi tu o oktagon.
Sobotnie losowanie grup Euro 2024 wywołało sporo emocji wśród czołowych przedstawicieli polskiego futbolu. O kąśliwy komentarz pokusił się również Zbigniew Boniek. Legendarny piłkarz w swoim krótkim wpisie nawiązał do niedawnych słów wiceprezesa PZPN Henryka Kuli, który szans na awans do mistrzostw Europy wypatrywał w przychylności niebios.
Piłkarze reprezentacji Polski zakończyli rok zwycięstwem w towarzyskim meczu z Łotwą (2:0). Styl gry Biało-Czerwonych nie rzucił na kolana, a w sieci zaroiło się od komentarzy kibiców i ekspertów. Głos zabrał m.in. Marcin Najman, który przy okazji zaczepił Zbigniewa Bońka. Były prezes PZPN niedługo później mu odpowiedział.
Wielu kibiców przecierało oczy ze zdumienia, gdy oficjalnie podano skład kadry na piątkowy mecz z Czechami. Do grona zaskoczonych osób zalicza się też Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN krótko skomentował zestawienie Polaków, a jego wpis idealnie wpasowuje się w internetową dyskusję, która toczy się w serwisie X.