Rewolucja w fotowoltaice? Polacy szykują prawdziwą bombę
Międzyuczelniany zespół badawczy z Uniwersytetu Rzeszowskiego i Politechniki Rzeszowskiej opracował technologię, która może zwiększyć wydajność działania paneli fotowoltaicznych. Polacy skonstruowali specjalną powłokę, dzięki której panele będą bardziej efektywne i będą nam dłużej służyć.
Słowo fotowoltaika zapewne kojarzy się wam z nieznanym numerem telefonu, który uporczywie wydzwania w różnych porach dnia i nocy, by sprzedać nam panele słoneczne i technologię, pozwalającą czerpać energię ze słońca. Już wkrótce to może być tylko niemiłe wspomnienie boomu na panele i podobne rozwiązania.
Czytaj także: Alarm! Mieszkańcy tych miast mają problem
Dzięki polskim inżynierom będziemy pionierami na rynku energii odnawialnej pochodzącej ze słońca. I to będzie nasz powód do dumy.
Jak przekazało Podkarpackie Centrum Innowacji, międzyuczelniany zespół badawczy z Uniwersytetu Rzeszowskiego i Politechniki Rzeszowskiej opracował technologię, która może zdecydowanie zwiększyć wydajność działania paneli fotowoltaicznych. I sprawić, że będą nie tylko zapewniać nam więcej darmowej energii, ale też ich żywotność zdecydowanie wzrośnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pompa ciepła to nie wszystko. Warto pomyśleć o kolejnej inwestycji
Jak to możliwe?
Polacy pochwalili się wynalazkiem, rewolucyjną powłoką, która umożliwi dłuższą pracę modułów fotowoltaicznych. Polimerowa siatka jest zdecydowanie cieńsza niż tradycyjny panel i do tego jest bardzo wytrzymała.
Wydaje się, że to idealne rozwiązanie dla producentów, którzy pracują nad zwiększeniem możliwości swoich konstrukcji. Polimer z Rzeszowa ma konkurować z soczewkami wbudowanymi między panele.
"W ramach naszego projektu, chcemy zastosować wielowarstwową, polimerową powłokę z pęcherzykami powietrza zamkniętymi pomiędzy dwiema warstwami folii. I chociaż grubość tej warstwy nie przekracza 30 μm, to będzie to trwała powłoka" - wyjaśniła dr hab. Małgorzata Pociask–Biały.
Polski wynalazek może być stosowany m.in. w systemach naziemnych produkujących energię elektryczną na potrzeby zasilania akumulatorów samochodów elektrycznych, awaryjnego zasilania kokpitów samolotów, systemów analizujących skład atmosfery na różnych wysokościach nad powierzchnią Ziemi czy systemów umieszczanych w kosmosie.
Rzeszowscy naukowcy otrzymali na swoje badania grant w wysokości 200 tysięcy złotych, który wypłaciło Podkarpackie Centrum Innowacji. Teraz trzeba "tylko" wynalazek opatentować i skusić producentów fotowoltaiki do zastosowania go w swoich panelach. Wydaje się, że polski polimer może na rynku okazać się strzałem w dziesiątkę.
Co to jest fotowoltaika?
To jeden z najpopularniejszych sposobów pozyskiwania zielonej energii. Polega na przetwarzaniu światła słonecznego na energię elektryczną, czyli wytwarzaniu prądu elektrycznego z promieniowania słonecznego przy wykorzystaniu zjawiska fotowoltaicznego i za pomocą specjalnie wykonanych paneli.
Panele fotowoltaiczne dobrej jakości latami dostarczają prąd, znosząc wysokie temperatury latem, mrozy zimą, silne wiatry oraz silne opady deszczu i gradu. Zbudowane są najczęściej z krzemu i tworzyw sztucznych. Producenci z roku na rok zapewniają lżejsze, bardziej wytrzymałe i żywotne panele fotowoltaiczne.
Czytaj także: Bydgoszczanin sprzedaje bunkier. Cena? Lepiej usiądź