aktualizacja 

Polka podeszła do turystów w Gruzji. "Jacy bezczelni"

322

Cminda Sameba, czyli gruzińska cerkiew stała się celem turystycznym podróżniczki Moniki, która swoimi przygodami dzieli się z internautami w mediach społecznościowych. "Nie uwierzycie, jacy ludzie potrafią być bezczelni..." - czytamy w podpisie jej ostatniego nagrania na TikToku.

Polka podeszła do turystów w Gruzji. "Jacy bezczelni"
Polka nie dowierzała w to, co zobaczyła pod słynną świątynią (Adobe Stock, TikTok)

Podróżniczka Monika z Dolnego Śląska, znana jest w wirtualnej przestrzeni pod nazwą "smiley.travel". Kobieta dzieli się z internautami ciekawostkami z podróży między innymi po Bali, Słowenii, Sri Lance, Indonezji czy Wietnamie.

W ostatnim opublikowanym wideo, w którym apeluje o dbanie o naszą planetę, dzieli się z obserwatorami szokującą historią z Gruzji.

Najgorsze zachowanie turystów

Podróżniczka opowiada o starszym małżeństwie, którego zachowanie w pobliżu świątyni nie zasługiwało na pochwałę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Halo Polacy". Grecja wciągnęła ich na całego. "Kochamy tu żyć"

- Nagle pani otworzyła torebkę. Była już prawie przed samą świątynią i wywaliła wielką paczkę chipsów ze śmieciami, gdzie dookoła było naprawdę dużo koszy na śmieci - relacjonuje podróżniczka na TikToku.

Zapytałam, czy dobrze widzę, że ona to wyrzuciła. Na co Paweł bardzo kulturalnie powiedział do jej męża, że panu chyba coś wypadło, bo tutaj leży - opowiada podróżniczka. - Na co on do mnie "Yes, I threw it" (tak, wyrzuciłem to) - relacjonuje mężczyzna.

W końcu po zwróceniu uwagi turysta podniósł śmieci i wyrzucił je do kosza, choć podróżnicy podkreślają, że zrobił to z dużym oburzeniem.

Trwa ładowanie wpisu:tiktok

Wyjątkowe miejsce w Gruzji

Słynna świątynia Cminda Sameba położona jest na wzgórzu o wysokości 2170 m n.p.m, niedaleko wioski Gergeti w północnej Gruzji. Niestety nie zachowały się źródła dotyczące powstania gruzińskiej cerkwi, ale według szacunków historyków sztuki budowla oraz dzwonnica najprawdopodobniej powstały w XIV wieku.

W czasach ZSRR odprawianie nabożeństw w cerkwi było zakazane. Mimo to obiekt stał się popularnym miejscem przyjeżdżających turystów. W 1988 roku władze radzieckie zbudowały do Cmindy Samaby kolejkę linową, co wydawało się idealnym pomysłem dla rozwoju turystyki tego regionu. Niestety niezadowoleni z tego mieszkańcu po niedługim czasie ją rozebrali.

Obecnie w dolnej stacji kolejki mieści się muzeum. Turyści mogą bez problemu dotrzeć do świątyni, dzięki drodze asfaltowej, która prowadzi na szczyt od grudnia 2018 roku.

Autor: NGU
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić