Wielki sukces naukowców! Drugi pacjent wyleczony z HIV
Drugiego pacjenta udało się wyleczyć z HIV (wirusa ludzkiego niedoboru odporności), który powoduje śmiertelną chorobę - AIDS. A wszystko to bez udziału komórek macierzystych. To daje nadzieję na przyszłość, że uda się wynaleźć antidotum dla chorych na tego wirusa.
Zdjęcie ilustracyjne 
W poniedziałek międzynarodowy zespół naukowców poinformował w "Annals of Internal Medicine", że znaleźli drugiego pacjenta, którego udało się wyleczyć z HIV bez użycia komórek macierzystych. Pacjentka, pochodząca z miasta Esperanza w Argentynie, mogła w naturalny sposób osiągnąć to, co opisują jako "sterylizujące lekarstwo" na zakażenie tym wirusem.
30-latka w naturalny sposób zwalczyła wirusa. Wcześniej udało się to tylko w przypadku 67-letniej Loreen Willenberg.
Czytaj też: Szczytno. Tragedia po imprezie urodzinowej
Do tej pory potwierdzono tylko dwa przypadki wyleczenia z HIV. Był to mężczyzna z Berlina oraz mężczyzna z Londynu. Obaj przeszli przeszczep szpiku kostnego, ponieważ chorowali na raka. Do transplantacji wybrano dawcę, który posiadał zmianę CCR5∆32 w DNA zapewniającą odporność na infekcje wirusem HIV.
Naukowcy przeprowadzili więc pełną analizę, w jaki sposób organizm sam zwalczył wirusa w przypadku 30-latki. To dało nadzieję na wynalezienie lekarstwa na tego wirusa.
Wielki przełom
Dr Xu Yu z Ragon Institute of Massachusetts General Hospital, który był autorem badania, wyjaśnił, w jaki sposób wyleczono kobietę.
"Sterylizujące lekarstwo" na HIV zaobserwowano tylko u dwóch pacjentów, którzy otrzymali wysoce toksyczny przeszczep szpiku kostnego. Nasze badanie pokazuje, że takie lekarstwo można również osiągnąć podczas naturalnej infekcji – przy braku przeszczepów szpiku kostnego (lub jakiegokolwiek innego rodzaju) - opisywał naukowiec.
Czytaj też: Otworzył drzwi sąsiadom. Szybko tego pożałował
U pacjentki po raz pierwszy zdiagnozowano HIV w marcu 2013 r. Nie rozpoczęła leczenia przeciwretrowirusowego aż do 2019 r., kiedy zaszła w ciążę i przez sześć miesięcy w drugim i trzecim trymestrze zaczęła leczenie lekami tenofowir, emtrycytabina i raltegrawir - w drugim i trzecim trymestrze ciąży. Po urodzeniu zdrowego dziecka bez wirusa HIV przerwała terapię. Dziś jest zdrowa.
Analiza miliardów komórek w jej próbkach krwi i tkanek wykazała, że była już wcześniej zarażona wirusem HIV, ale podczas analizy naukowcy nie znaleźli nienaruszonego wirusa zdolnego do replikacji. Jedyne, co udało im się znaleźć, to siedem wadliwych prowirusów – form wirusa, które są zintegrowane z materiałem genetycznym komórki gospodarza w ramach cyklu replikacji. Naukowcy nie są pewni, w jaki sposób organizm pacjenta był w stanie najwyraźniej pozbyć się nienaruszonego, zdolnego do replikacji wirusa, ale sądzimy, że jest to połączenie różnych mechanizmów odpornościowych – prawdopodobnie zaangażowane są w to cytotoksyczne limfocyty T, ale wrodzony mechanizm odpornościowy również mógł - opisywał w mailu do "CNN" dr Yu.
Tu może pomóc znalezienie przypadków, które w naturalny sposób poradziły sobie z wirusem. To pozwoli rozszerzyć wiedzę naukowców w zakresie mechanizmów immunologicznch, które zaszły w organizmie przy jego zwalczaniu. Tylko dzięki temu można by znaleźć skuteczny lek.
Na świecie około 38 mln ludzi jest zakażonych HIV. Nieleczona infekcja może prowadzić do zespołu nabytego niedoboru odporności - AIDS. W ubiegłym roku na całym świecie z powodu powikłań związanych z AIDS zmarło około 690 000 osób.
