W jej rowerze znaleziono silniczek. Wybuchł skandal

26

W ramie roweru kolarskiego Belgijki Femke Van Den Driessche znaleziono mały silniczek. Zawodniczka jest podejrzewana o doping technologiczny po tym, jak jej rower zatrzymała do kontroli Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI).

W jej rowerze znaleziono silniczek. Wybuchł skandal
(flickr.com, Flowizm)

Rower został poddany kontroli po sobotnim wyścigu przełajowym mistrzostw świata w Heusden-Zolder w Belgii. Belgijska telewizja podała, że w ramie zawodniczki ukryty był mały silnik.

UCI stwierdziła oszustwo technologiczne. Możemy potwierdzić, że chodzi o rower Femke Van Den Driessche - czytamy w oświadczeniu belgiskiej federacji.

To pierwszy taki przypadek w historii kolarstwa. Za oszustwo technologiczne grozi bardzo surowa kara. Zawodniczkę może czekać dyskwalifikacja, zawieszenie na minimum pół roku oraz grzywna w wysokości do 200 tysięcy franków szwajcarskich.

Selekcjoner reprezentacji Belgii jest w szoku.

Nigdy nie sądziłem, że takie rzeczy są możliwe. To skandal, że otoczenie Femke oszukiwało belgijską federację - powiedział Rudy De Bie, selekcjoner reprezentacji gospodarzy.

Być może jesteśmy świadkami upadku sportu i ducha fair play.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić