"Turyści to barbarzyńcy". Rzym zamknie znaną atrakcję?
Magiczne miejsce
Po trwającym półtora roku remoncie słynne Hiszpańskie Schody, jedna z atrakcji Rzymu, mają zostać znów oddane do dyspozycji turystów. Jeżeli sponsor kosztującej równowartość 7,6 mln zł renowacji postawi na swoim, nie na długo.
Producent biżuterii Bulgari chciałby to magiczne miejsce utrzymać w z dala od milionów maszerujących po nim stóp. Szef firmy, Paolo Bulgari, domaga się zainstalowania stałego ogrodzenia broniącego zwiedzającym Rzym dostępu do rokokowych schodów z pierwszej połowy XVIII wieku. Znane z wielu filmów prowadzą z Pl. Hiszpańskiego do kościoła Trinita dei Monti. Wielu projektantów organizuje na nich pokazy mody, wiosną ozdabia się je świeżymi kwiatami a zimą stawia na nich szopkę.
To cenny i delikatny pomnik, jakich wiele w naszym mieście i kraju. Teraz, gdy został odnowiony, nie możemy pozwolić, by ponownie stał się kanałem ściekowym. Nie możemy oddać go w ręce brudzących, śmiecących barbarzyńców - Paolo Bulgari powiedział gazecie "La Republica"
Winowajca?
Konsekwencje popularności
Większość ze 130-kilku (w literaturze jest kilka wersji) marmurowych stopni Hiszpańskich Schodów była popękana i wytarta. Właściciele znajdującego się u jego stóp salonu firmy jubilerskiej zapłacili za przywrócenie im dawnego splendoru.
Prace konserwatorskie
La Scalinata di Trinita dei Monti, jak Hiszpańskie Schody nazywają Włosi, po gruntowym wyczyszczeniu i wzmocnieniu znów wyglądają jak w 1725 roku, gdy dzieło architektów Francesco De Sanctisa i Alessandro Specchiego zostało oddane mieszkańcom Rzymu. Poprzednie tak zaawansowane prace konserwatorskie przeprowadzono w 1995 roku.
Zamkną?
Jeżeli zależałoby to wyłącznie od sponsora remontu, pewnie Hiszpańskie Schody zostałyby kompletnie odcięte od miasta. Paolo Bulgari ma świadomość, że choć zabytkowy, to jednak jest to kawałek ważnego szlaku pieszych. Jego propozycja? Ogrodzić częściowo, a na reszcie schodów kompletnie zakazać zatrzymywania się i siadania.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
{:external}