Zmarł po interwencji policji. Wiemy, kim był mężczyzna z Kielc

W piątek (11 lipca) w nocy policja z Kielc podjęła interwencję, podczas której jedna z legitymowanych osób postanowiła uciekać. Mężczyzna został zatrzymany. W pewnym momencie stracił przytomność i trafił do szpitala, gdzie zmarł. - Zmarły to 36-letni mieszkaniec Kielc, notowany za przestępstwa kryminalne - mówi nam podinsp. Kamil Tokarski.

Kielce: Zmarł po interwencji policji. Wiemy, kim byłKielce: Zmarł po interwencji policji. Wiemy, kim był
Źródło zdjęć: © Policja Świętokrzyska | Facebook
Rafał Strzelec

Interwencja miała miejsce w piątek, 11 lipca około godz. 1.00 w nocy na rynku w Kielcach. Policjanci legitymowali grupę osób. Jedna z nich postanowiła uciekać. Mundurowi ruszyli w pościg. Podczas próby zatrzymania uciekinier zachowywał się w sposób agresywny. Policjant użył siły i gazu, by go powstrzymać. W pewnej chwili zatrzymany stracił przytomność. Policjanci podjęli resuscytację. Mężczyzna trafił do szpitala, gdzie kilka godzin później zmarł. Początkowo jego tożsamość nie była znana - denat nie miał przy sobie dokumentów. Teraz wiadomo, kim był.

Zmarły to 36-letni mieszkaniec Kielc, notowany za przestępstwa kryminalne, w tym narkotykowe - powiedział nam w poniedziałek podinsp. Kamil Tokarski, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Kielcach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wideo z Gdańska. "Widok był jednocześnie piękny i przerażający"

W trakcie czynności u zatrzymanego znaleziono 40 gramów substancji psychoaktywnych - metaamfetaminy i 2-CMC.

Kielce. Śmierć po interwencji policji. Sprawę bada prokuratura

Na poniedziałek (14 lipca) zaplanowano czynności: zostanie przeprowadzona sekcja zwłok. Prokuratura będzie szczegółowo wyjaśniać okoliczności tego zdarzenia. Warto dodać, że policjanci mieli na mundurach kamery nasobne, które zarejestrowały przebieg zdarzeń. Mogą one przyczynić się one do wyjaśnienia okoliczności śmierci 36-latka.

W wyniku interwencji ucierpiał jeden z policjantów, który trafił do szpitala z obrażeniami ręki i głowy. Obyło się jednak bez poważniejszych konsekwencji dla jego zdrowia.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach