*Zawiodła technika, potem na drodze stanęły przepisy. *Według Piotr Henicza z biura Itaka, samolot mający zabrać turystów do Polski przyleciał punktualnie. Niestety, w tym czasie awarii uległ system kontroli lotów nad Portugalią.
Ze względu na czterogodzinne opóźnienie lot do Polski był niemożliwy. Piloci przekroczyliby wówczas limit godzin pracy, a nie było załogi zastępczej. Około 120 osób zostało zakwaterowanych w hotelach. Pozostali, ze względu na ograniczone miejsca hotelowe, spędzili noc na lotnisku. Wszyscy otrzymali od przewoźnika vouchery na jedzenie i napoje – powiedział tvn24.pl przedstawiciel biura podróży Itaka.
Ci nocujący na lotnisku prosili o pomoc na Facebooku.
*Zaplanowany na niedzielę, na godz. 11 czasu lokalnego, wylot też się nie odbył. *Zepsuty system naprawiono, ale potem pojawiła się kwestia przeglądu technicznego samolotu. Miał odbyć się w Polsce po przylocie. Tak się nie stało, więc nie wolno było wprowadzić na pokład pasażerów. Konieczne było sprowadzenie nowej maszyny. Ten leci na Wyspy Kanaryjskie z Dubrownika.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.