Jan Muller| 
aktualizacja 

5-osobowa rodzina dachowała na A1. Cud przed świętami

82

Trójka małych dzieci wyszła z wypadku niemal bez szwanku. Jedyną ranną osobą była ich matka.

5-osobowa rodzina dachowała na A1. Cud przed świętami
(Straż Pożarna Grudziądz)

BMW kierowało się autostradą w stronę Gdańska. Prowadził mężczyzna, obok siedziała jego żona, z tyłu trójka dzieci w wieku 4, 5 i 7 lat. Z niewyjaśnionych jeszcze powodów na wysokości bramek opłat pod Górą Klęczkowską (powiat chełmiński) dachował.

W wyniku dachowania bmw wypadło z pasa ruchu i znalazło się na poboczu. To było na granicy powiatów chełmińskiego i grudziądzkiego. Do szpitala zabrano ranną kobietę, pasażerkę auta. Dzieci też, ale tylko na badania - mówi o2.pl oficer prasowy komendy w Grudziądzu, sierż. sztab. Maciej Szarzyński.

Na miejscu zjawił się śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, ale okazał się niepotrzebny. Zakleszczonego kierowcę i pasażerkę strażacy musieli wycinać z wraku auta. Nie ma informacji, czy kierowca był pod wpływem środków. Powody wypadku wskaże dopiero śledztwo.

Bezpośrednio po wypadku ruch na A1 w kierunku Gdańska był zablokowany. Od 101 kilometra tworzyły się korki, ale po zakończeniu akcji ratowniczej ruch odbywa się już płynnie.

Zobacz także: Zobacz także: Dachował 10 razy przez gwałtowny manewr, poduszki powietrzne w praktyce

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić