Ponad 28 tys. osób poparło inicjatywę mającą skłonić Facebooka do dodania symbol krzyża katolickiego do reakcji pod postami. Pomysł z kolorową grafiką wypromował kaznodzieja z Arizony z 2 mln fanów. Joshua Feuerstein zrobił karierę głosząc "słowo Boże", atakując korporacje za "anty chrześcijańskie zachowania" oraz krytykując prawa dla osób homoseksualnych, do aborcji czy generalnie, idee sekularyzmu.
Facebook sam nie zareagował na sugestię Feuerstein. Dział prasowy zrobił to dopiero w odpowiedzi na pytania dziennikarza serwisu "The Hufftington Post".
Ta ikona reakcji nie jest dostępna na Facebooku i nie jest to coś, nad czym pracujemy - napisano w emailu.
Część mediów w USA uznało to za "niechęć Marka Zuckerberga dla krzyża na Facebooku". Tymczasem ciężar problemu wydaje się znajdować gdzie indziej. Jak zwracają uwagę ludzie komentujący grafikę Feuersteina powyżej, gdyby pojawił się jeden symbol wiary, musiałyby pojawić się wszystkie inne. Dla muzułmanów, Żydów czy buddystów.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.