Całe życie w "umieralni". Kończy się czas na pomoc dwóm chorym psom

Bilbo i Tytus przez 5 lat były zamknięte w owianym złą sławą schronisku zwanym nawet "zwierzęcym obozem koncentracyjnym". Młodzi wolontariusze utrzymują teraz dwóch chorych staruszków za własne pieniądze i proszą o pomoc.

Obraz
Źródło zdjęć: © zrzutka.pl
Dagmara Smykla-Jakubiak

W czasie długiej "odsiadki" nie wychodziły nawet na spacery. Bilbo i Tytus to dwa psy, które spędziły większość życia zamknięte w schronisku jak w więzieniu. Owiany bardzo złą sławą przytułek w Radysach na Mazurach nie zapewniał im nawet podstawowej opieki medycznej. W maju wreszcie uśmiechnął się nich los - zostały odebrane przez wolontariuszy pomagających na co dzień w warszawskim schronisku "Na Paluchu".

Spędziły w zamknięciu po 5 lat - dla psa to cała wieczność. Wieczność bez człowieka, bez opieki, bez dotyku kochającej dłoni - podkreśla Dorota Pawlicka, organizatorka zbiórki.

Lata zaniedbania zrobiły swoje. Zaraz po zabraniu ze schroniska wolontariusze zawieźli psiaki do lecznicy. Weterynarze wykryli u starszego Bilba m.in. nowotwór jąder, naderwane więzadło w tylnej łapce i szmery w sercu, Tytus jest jednostronnym wnętrem. Koszty badań i operacjiznacznie przekraczają możliwości finansowe młodych wolontariuszy, którzy utrzymują psy z własnej kieszeni.

Potrzebujemy waszej pomocy, bez niej nie będziemy w stanie opłacić wszystkich wydatków - proszą organizatorzy zbiórki.

Przez miesiąc udało się zebrać nieco ponad tysiąc złotych. A sam domowy hotelik, w którym mieszkają teraz zwierzaki, kosztuje 700 zł miesięcznie. Docelowo organizatorzy chcieli zebrać 5 tys. zł, a serwis zrzutka.pl potwierdza wiarygodność zbiórki na podstawie pokazanej dokumentacji. Akcja kończy się za 5 dni.

CHCESZ WSPOMÓC TĘ ZBIÓRKĘ? TUTAJ MOŻESZ TO ZROBIĆ.

Obrońcy zwierząt od lat apelują o zamknięcie "mordowni" w Radysach. Już w 2013 roku Dorota Sumińska prosiła o skontrolowanie działalności kontrowersyjnych schronisk, m.in. tego na Mazurach. Od tamtej pory niewiele się zmieniło. Na początku kwietnia br. wójt gminy i obrońcy zwierząt odebrali schronisku kilkadziesiąt zaniedbanych psów. Właściciele przytułku nie wpuszczają na jego teren nawet osób zainteresowanych adopcją ani wolontariuszy, którzy chcą pomagać za darmo.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zobacz też: Wyrzuciła starego psa z domu. "Gdzie podziało się człowieczeństwo?"

Wybrane dla Ciebie
Co wiesz o fryzjerstwie? Krzyżówka dla znawców
Co wiesz o fryzjerstwie? Krzyżówka dla znawców
Jedyny w Polsce. Leśnicy ujawniają. Już wiadomo, co to jest
Jedyny w Polsce. Leśnicy ujawniają. Już wiadomo, co to jest
Karteczka za karteczką. Ujęcia z Sopotu. "Nawet luksusowy Maybach"
Karteczka za karteczką. Ujęcia z Sopotu. "Nawet luksusowy Maybach"
Ciało 38-latki w pustostanie. Tragedia w Oświęcimiu
Ciało 38-latki w pustostanie. Tragedia w Oświęcimiu
Niemcy dają mieszkanie. Do tego taka stawka. Poruszenie w Polsce
Niemcy dają mieszkanie. Do tego taka stawka. Poruszenie w Polsce
Skandal gonił skandal. Diecezja sosnowiecka najgorsza w kraju
Skandal gonił skandal. Diecezja sosnowiecka najgorsza w kraju
Trump chce przejąć wyspę. Co na to Amerykanie? "Poparcie marginalne"
Trump chce przejąć wyspę. Co na to Amerykanie? "Poparcie marginalne"
Tak skończył jazdę BMW. Sceny na drodze. "Głupota i tyle"
Tak skończył jazdę BMW. Sceny na drodze. "Głupota i tyle"
Pokaz siły Korei Północnej. Testy obserwował sam Kim Dzong Un
Pokaz siły Korei Północnej. Testy obserwował sam Kim Dzong Un
TCS w Oberstdorfie: pięciu Polaków na starcie. Kot trafił na Wąska w parze KO
TCS w Oberstdorfie: pięciu Polaków na starcie. Kot trafił na Wąska w parze KO
Ocenił rozmowy Trumpa z Zełenskim. "Żadnych dowodów na postęp"
Ocenił rozmowy Trumpa z Zełenskim. "Żadnych dowodów na postęp"
Politolog o rozmowach Trump–Zełenski: europejski plan pokoju nie przejdzie w Moskwie
Politolog o rozmowach Trump–Zełenski: europejski plan pokoju nie przejdzie w Moskwie