Cudem uratowany chłopczyk. Dryfował głową w dół
To był cud, bo tylko tak można opisać tę sytuację. Tureccy rybacy uratowali 18 miesięcznego chłopca od śmierci. Mimo, że chłopiec miał założoną kamizelkę ratunkową, to nie dawał oznak życia. Początkowo mężczyźni sądzili, że dziecko już nie żyje.
*Mały chłopiec wypadł z łodzi z syryjskimi uchodźcami. *Łódka, którą podróżował z rodzicami przewróciła się i zatonęła. Przepływający obok rybacy na początku zobaczyli tylko pomarańczową plamę na wodzie. Gdy podpłynęli bliżej, zobaczyli małe dziecko dryfujące głową w dół.
Nie było żadnych szans, żeby dziecko jeszcze żyło. A jednak cuda się zdarzają. Mężczyźni spostrzegli, że chłopiec daje oznaki życia i natychmiast zaczęli go reanimować. Na szczęście ratunek nadszedł w samą porę i udało się odratować malucha.
Byliśmy zdruzgotani, ponieważ myśleliśmy, że dziecko nie żyje, ale potem usłyszeliśmy jęk. To było coś niesamowitego – powiedział jeden z rybaków Recep Avran w rozmowie z indiatimes.com
Uratowany chłopiec trafił już do swojej rodziny, której udało się dotrzeć na brzeg.