Cyfrowy detoks, czyli powrót do realu

2

Ostatni telefon, aktualizacja statusu, szybki rzut okiem na skrzynkę mailową. Po tym smartfon trafia do sejfu, a Ty na kilka dni wykreślasz ze słownika hasło „połączony”. Obozy „bez elektroniki” właśnie wkraczają na polski rynek.

facebook
facebook (Pixabay.com, public domain)

Polacy nadużywają technologicznych gadżetów. Wielu z nas uważa, że problem ich nie dotyczy. Specjaliści alarmują jednak, że media społecznościowe coraz częściej zastępują rzeczywiste relacje, a komunikatory internetowe odbierają chęć do realnych kontaktów. Jak wynika z analizy AdReaction, w 2014 r. przeciętny Polak spędzał łącznie niemal 7 godzin dziennie przed ekranem telewizora, laptopa, tabletu i smartfonu.

Technologia trafia do nas najmocniej tam, gdzie jesteśmy najwrażliwsi. Projektujemy technologie dające złudzenie towarzystwa bez potrzeby przyjaźni. Używamy technologii, by czuć połączenie, które możemy wygodnie kontrolować. Ale to nie jest wygodne, ani całkowicie pod kontrolą - ostrzega prof. Sherry Turkle z Massachusetts Institute of Technology (MIT), badający negatywny wpływ mediów społecznościowych na relacje międzyludzkie.

Prof. Turkle zaleca świadome ograniczanie korzystania z nowych technologii. W książce „Reclaiming Conversation: The Power of Talk in a Digital Age” zachęca do prawdziwej, realnej rozmowy. Jak to robić? Jedyna szansa na powrót „do realu” to cyfrowy detoks, czyli mówiąc inaczej: urlop od nowych technologii.

W USA dużym zainteresowaniem cieszą się np. obozy „bez elektroniki”. W ślad za tym również w Polsce pojawiają się firmy zajmujące się organizowaniem tego typu wyjazdów. Cyfrowy detoks ma jeden zasadniczy cel - odzyskanie kontroli nad nowoczesnymi technologiami. Kilka lat temu takie wyzwanie podjęła Susan Maushart, amerykańska dziennikarka i komentatorka życia publicznego. Doświadczenie opisała w książce „E-migranci”.

Wraz z trójką dzieci na pół roku odcięła się technologicznych udogodnień. „E-migranci” opisują przebieg eksperymentu, jego skutki, a także wpływ nowoczesnych technologii na życie. Jak relacjonuje Maushart, cyfrowy detoks dał jej wolność, zbliżył do własnych dzieci, jej relacje z innymi ludźmi nabrały głębokiego wymiaru, stała się bardziej kreatywna, nauczyła się odpoczywać i być sam na sam ze sobą.

Samodzielne przeprowadzenie cyfrowego detoksu nie jest proste. Często nie pozwala na to charakter pracy czy zobowiązania. Czasem również brak silnej woli lub ewentualne korzyści z podjęcia takiego działania.Na szczęście znalazło się kilku ludzi, którzy wyszli naprzeciw oczekiwaniom i potrzebom tych, którzy chcieliby odpocząć od nowych technologii.

Pionierem cyfrowego detoksu jest Levi Felix. Założyciel firmy Digital Detox wpadł na pomysł wyjazdów „tech-free”. Idea tak bardzo spodobała się ludziom, że bilety na obozy rozchodzą się błyskawicznie.

Podobną inicjatywę podjęto w Wielkiej Brytanii. Lucy Pearson i Vicky Bates stworzyły Unplugged Weekend. Ich warsztaty i obozy to rozwój osobisty, dobra zabawa i pogłębianie relacji z innymi ludźmi.

Także w Polsce można na moment uciec od elektroniki. Jak mówi psycholog Gabriela Piasecka-Pełka, współzałożycielka Cyfrowego Detoxu, w obecnych czasach każdemu potrzebny jest reset. Pobudka jest prosta - samemu w domu zwykle ciężko się do tego zmobilizować. Co innego, gdy ktoś nas pokieruje i pokaże, jak zrobić sobie urlop od cyfrowego świata.

W naszej ofercie są 3-4 dniowe wyjazdy, podczas których sprzęty elektroniczne zamykamy w sejfach. Uczestnicy spędzają czas na wspólnych grach, zabawach, górskich wyprawach, wycieczkach rowerowych czy warsztatach gotowania. Grają w kalambury, podchody, rozwiązują łamigłówki, uczą się strzelać z łuku, pleść wianki - mówi Piasecka-Pełka.

Cyfrowy detoks przyda się każdemu. Przez kilka dni bez telefonów, laptopów i internetu można całkowicie odprężyć się i zrelaksować. Uwaga i koncentracja znacznie się poprawiają. Wyobraźnia ruszy pełną parą, bezsenność przestanie być problemem, a relacje społeczne staną się głębsze i bardziej empatyczne.

Gabriela Piasecka-Pełka

Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić