Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
W Biedronce zakupy w kasach samoobsługowych zyskały nowy wymiar. Każdy produkt skanuje się teraz wraz z przypisanym rabatem, dzięki czemu klienci od razu widzą, ile faktycznie płacą, a cała transakcja staje się bardziej przejrzysta.
Na profilu "Pomysłodawcy" pojawiło się niedawno zdjęcie kasy samoobsługowej z Biedronki, które wywołało spore zainteresowanie w sieci.
Jak zbiera się szyszki z najwyższych drzew? Pokazali nagranie "na dachu lasu"
Ogarnąłem szybkie zakupy, podchodzę do kasy samoobsługowej i zaczynam skanować produkty. Nagle spoglądam na ekran i czas jakby się zatrzymał. Rzeczywistość spowolniła niczym w tym kultowym momencie Matrixa, gdy Neo unika lecących kul. Przez dobrą chwilę po prostu stałem i patrzyłem, bo to, co widziałem, nie pasowało do moich dotychczasowych doświadczeń zakupowych - relacjonuje autor posta.
Okazało się, że każdy kolejny produkt pojawiał się na ekranie wraz z przypisanym rabatem. "Szok! Brawo, Biedronka - dzięki tej zmianie klient nie tylko wie, ile faktycznie płaci, i czy dane rabaty prawidłowo się naliczyły, ale ma też poczucie, że dzieje się coś uczciwego i wręcz jak na Wasz sklep - niepokojąco sensownego" – dodaje autor.
Pod postem nie zabrakło też reakcji internautów. "Jeszcze tylko jakby naprawili to, co zepsuli - czyli dodawanie ilości produktów, zamiast skanować każdy osobno" - zwraca uwagę jeden z komentujących. Inni chwalą nową funkcję: "Też lubię taką formę rabatów - jasno pokazywanych w trakcie skanowania", "Zdecydowanie ułatwienie na plus".