*W środku paczki, którą dostał chłopak, były kluczyki do jego pierwszego w życiu samochodu - Hondy Civic. * Ostatecznie syn dostał więc dużo lepszy prezent, chociaż jak sam przyznaje, dopóki nie znalazł kluczyków, czuł się trochę rozczarowany. Nawet przeszukał swój nowy samochód żeby sprawdzić, czy tata-żartowniś nie umieścił w nim konsoli. Okazało się że rodzice kupili samo opakowanie na portalu aukcyjnym.
Kilka miesięcy później kupiłem sobie wymarzonego Xboxa, a samochód służył mi przez wiele lat. W te święta Bożego Narodzenia postanowiłem, że się zemszczę na tacie - przyznał chłopak.
Chłopak co prawda nie kupił tacie samochodu, ale "zemstę" można uznać za udaną. Powtórzył dokładnie żart sprzed 16 lat, z tą różnicą, że tata znalazł wymarzoną konsolę w bagażniku swojego auta. Błyskotliwe, prawda?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.