*Oszutka uśmierciła nie tylko siebie. * Podrabiała również akty urodzenia dzieci, a później... akty ich zgonów. Proceder ten trwał od marca 2014 do października 2015 roku - czytamy na policja.pl.
*Dzięki działaniom funkcjonariuszy udało się zebrać materiał dowodowy. *Pozwoli on na przedstawienie kobiecie 55 zarzutów polegających na wyłudzaniu pieniędzy z ubezpieczenia za fikcyjne zdarzenia.
*Straty oszacowano na kwotę prawie 130 tys. zł. * Oszustka przyznała się do zarzuconych jej przestępstw i złożyła wniosek o dobrowolne poddanie karze. Grozi jej teraz kara nawet 8 lat więzienia.
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.