Donald Trump zabrał głos nt. epidemii koronawirusa w Chinach. Ważył każde słowo
Prezydent Stanów Zjednoczonych zabrał głos na temat koronawirusa. W trakcie wywiadu dla telewizji Fox News Donald Trump otrzymał pytanie o to, jak bardzo czuje się zaniepokojony epidemią w Chinach. Co odpowiedział?
Donald Trump zapewnił, że Ameryka jak dotąd świetnie sobie radzi z zagrożeniem. Prezydent wyraził jednak ubolewanie, że nie może tego samego powiedzieć o Chinach. Jak zapewnił, USA ściśle współpracuje z azjatyckim sojusznikiem i innymi państwami dotkniętymi koronawirusem.
Jesteśmy w świetnej formie. Niestety Chiny nie są obecnie w świetnej formie. Ale ciężko pracują. Zobaczymy, co się stanie, ale ściśle współpracujemy z Chinami i innymi krajami – wyjaśnił Donald Trump w wywiadzie dla Fox News.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Trump odniósł się także do przypadków koronawirusa w USA. Wyjaśnił, że w kraju przebywa obecnie pięcioro chorych, jednak wszyscy już wracają do zdrowia.
Prezydent zapowiedział, że Biały Dom wyda w sprawie oficjalne oświadczenie. Zostanie ono jednak opublikowane w ciągu najbliższych 24-48 godzin.
Dlaczego Donald Trump wstrzymał się z oświadczeniem?
Zdaniem "Associated Press" prezydent zachował wyjątkową powściągliwość. Dziennikarze agencji prasowej uważają, że prezydent Stanów Zjednoczonych chciał uniknąć wzbudzania niepokoju na rynku akcji. Zdecydował się na dyplomatyczną odpowiedź również dlatego, aby nie wzbudzać zdenerwowania Chin poprzez wypowiadanie się o problemach państwa z opanowaniem epidemii.
Pytanie o koronawirus padło nie bez powodu. Telewizja Fox News poruszyła tę kwestię w rozmowie z prezydentem, ponieważ kilka godzin wcześniej Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła epidemię "wybuchem globalnej katastrofy".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.