Dunkin' Donuts zwolnił pracowników, którzy zaatakowali bezdomnego

74

Skandaliczne zachowanie zostało błyskawicznie ukarane. Pracownicy sklepu słynnej sieci z pączkami w Syracuse pożegnali się z pracą.

Dunkin' Donuts zwolnił pracowników, którzy zaatakowali bezdomnego
(Youtube.com)

Byliśmy bardzo zaniepokojeni zachowaniem naszych pracowników uchwyconym na filmie - powiedziała Kimberly Wolak prowadząca lokal Dunkin' Donuts.

Mężczyźni wylecieli z pracy, bo jeden z nich oblał bezdomnego wodą. Krzyczał przy tym: "Ile razy muszę ci mówić, żebyś tu nie spał?" - relacjonuje BBC News.

Drugi skandaliczne zachowanie nagrał telefonem. Film wrzucili do sieci i wtedy spadła na nich lawina krytyki. Nagranie dotarło też do szefowej lokalu w Syracuse (stan Nowy Jork), która długo nie zastanawiała się przed ich zwolnieniem

Ich działanie było sprzeczne z podstawowymi wartościami ważnymi dla naszej organizacji - podkreśliła Kimberly Wolak.

Wideo pojawiło się pierwotnie na Facebooku. Od niedzielnego wieczora film został odtworzony ponad 2 miliony razy. Wśród komentarzy dominowała dezaprobata dla nękania bezdomnego.

Zaatakowanym mężczyzną był 25-letni Jeremy Dufresne. Korzysta on z lokalu Dunkin' Donuts, aby się ogrzać i naładować telefon. Zapewnia, że nie spał w momencie, gdy został zaatakowany, a jedynie opierał głowę na stole. Szefowa sklepu z pączkami obiecała, że przeszkoli pracowników, jak postępować z bezdomnymi gośćmi lokalu. Chce też odnaleźć Dufresnego i go przeprosić.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić