Kamil Zajęcki| 

Dwa kraje prowadzą zaciekłą "wojnę o pizzę"

5

Turcja jest wściekła na Ormian, którzy reklamują za granicą lamadżo jako swój narodowy przysmak. Problem polega na tym, że Turcy serwują identyczne danie, lahmacun, znane jako "turecka pizza".

Dwa kraje prowadzą zaciekłą "wojnę o pizzę"
(flickr, Oliver Hallmann)

Burza rozpętała się, gdy Ormianie otworzyli w Moskwie dwie restauracje z kuchnią narodową. W menu można znaleźć m.in. lamadżo serwowane jest jako danie typowo armeńskie. Z pozoru błaha sprawa wywołała olbrzymie zamieszanie w tureckich mediach. Na początku października o "incydencie" napisała jedna z tamtejszych gazet. Obecnie zaś temat jest omawiany już niemal przez wszystkie duże stacje telewizyjne.

Czym właściwie jest lamadżo? Potrawa ta składa się z cienkiego ciasta o zaokrąglonym kształcie, na którym kładzie się pomidorowy sos, pietruszkę i mięso mielone lub cienko skrojoną jagnięcinę. Całość po wyjęciu z piekarnika nie różni się wiele od klasycznej włoskiej pizzy. Oba dania właściwie odróżnia tylko kształt.

"Wojna o pizzę" to nie pierwsza odsłona dyplomatycznego konfliktu pomiędzy Turcją i Armenią. Od czasu, kiedy Turcy dokonali ludobójstwa na Ormianach w latach 1915-1917 (zginęło wówczas 1,5 mln ludzi), kanały dyplomatyczne pomiędzy dwoma krajami nie istnieją, a każdy incydent z jednej i drugiej strony służy do podgrzewania napiętej atmosfery. W 2014 roku kraje pokłóciły się o lawasz, który UNESCO wpisała na listę światowego dziedzictwa jako "danie, które w sposób wyjątkowy wyraża ormiańską kulturę".

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić