aktualizacja 

Dziennikarka ostro o księżach

218

"Powiedzmy to jasno: propozycja Episkopatu nie dotyczy całkowitego zakazu aborcji. To jest propozycja, żeby skazywać kobiety na śmierć" - napisała w emocjonalnym wpisie na Facebooku dziennikarka Eliza Michalik. Prowadząca poranny program "Bez pudru" w radiu RDC zaprotestowała tym samym przeciwko ingerowaniu przez polityków i kler w ciała kobiet.

Dziennikarka ostro o księżach
(Forum, Grzegorz Kozakiewicz)

Po komunikacie Episkopatu Polski internet zawrzał. Oliwy do ognia dolały deklaracje liderów PiS na temat zaostrzenia przepisów ustawy antyaborcyjnej. Wypowiedzi te spotkały się ostrym odzewem środowisk feministycznych, a także z niechęcią większości Polaków. Jednym z najpopularniejszych głosów sprzeciwu wobec proponowanych zmian stał się właśnie wpis Elizy Michalik, który w niecałą dobę polubiło 10 tysięcy osób, podało dalej niemal 4 tysiące, a tysiąc innych skomentowało.

W XXI wieku, w samym środku Europy, wy, księża, patrząc nam kobietom prosto w twarz, ośmielacie się mówić, że waszym zdaniem nie jesteśmy godne, by żyć? - napisała Michalik.

Ogarnęło Was szaleństwo i żądza władzy, żądza kontrolowania drugiego człowieka - dodała dziennikarka.

Znana prezenterka uderzyła też w czuły punkt Kościoła. Odniosła się bowiem do problemów, z którym od dekad zmaga się Watykan, tj. przemocy wobec dzieci oraz licznych skandai pedofilskich, za które oskarżeni w większości nie ponoszą odpowiedzialności karnej.

Jak śmiecie nas pouczać i mówić o świętości życia - Wy, kler - odpowiedzialny za przemoc na setkach tysięcy dzieci, za od lat i wciąż zamiataną pod dywan pedofilię? Kim jesteście, by uważać się za lepszych? Jakie macie prawo, by mówić, co jest moralne i jak ludzie powinni postępować? Jak wielka jest w was pycha, że uważacie swoje sumienia za więcej warte od sumień innych? - pisze Michalik.

Na koniec dziennikarka ogłosiła, że nie będzie biernie czekać na wprowadzenie ustawy. Eliza Michalik zagroziła, że jeśli ustawa wejdzie w życie w proponowanym przez PiS kształcie to będzie protestować pod Sejmem lub Kancelarią Premiera, a także, że napisze serię artykułów do prasy - zarówno tej polskiej, jak i zagranicznej.

Zrobię wszystko, co możliwe i co niemożliwe, pójdę i napiszę wszędzie, zaalarmuję każdą instytucję i organizację w kraju i za granicą, pozwę państwo polskie i powiem wszystkim w Europie i na świecie, że w Polsce dokonuje się holokaust kobiet - kończy emocjonalny wpis dziennikarka.

Cały wpis znajdziecie poniżej:

Zobacz także:

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić