Francuzi zmieniali daty urodzenia uchodźców. Nie chcieli ich przyjąć

Siedem włoskich organizacji charytatywnych oskarża francuską żandarmerię. Według Włochów funkcjonariusze z Francji fałszowali daty urodzenia nastolatków, którzy podróżowali samotnie. Chcieli w ten sposób odesłać ich z powrotem do Włoch.

Francuzi zmieniali daty urodzenia uchodźców. Nie chcieli ich przyjąć
Źródło zdjęć: © Getty Images | Sean Gallup / Staff
42

Organizacje zgłosiły sprawę w Komisji Europejskiej i u włoskiego Ministra Spraw Wewnętrznych. Jako przykład dały dwa przypadki, kiedy w dokumentach została zmieniona data urodzenia. Jeden z nich miał miejsce w przygranicznej miejscowości Ventimiglia, przez którą przejeżdża większość imigrantów chcących dostać się do Francji.

Przedstawiciele organizacji zobaczyli dwójkę imigrantów, którzy byli wcześniej pod ich opieką. Dobrze wiedzieli, że są oni niepełnoletni. Młodzi uchodźcy otrzymali odmowę wjazdu na teren Francji, a na dokumencie była zapisana niepoprawna data urodzenia. Dopiero po interwencji Francuzi wpuścili ich do kraju – informuje "The Guardian".

*Przez Francję do Szwecji próbował dostać się także chłopiec z Erytrei. *Urodził się 1 października 2001 roku, ale na formularzu zmieniono datę urodzin na 1 stycznia 2000 r. W ten sposób zablokowano mu możliwość dotarcia do brata.

*Tego typu zachowania godzą w unijne prawo. *Zgodnie z nim małoletni bez opieki muszą mieć zapewnioną ochronę. Dodatkowo osoby ubiegające się o azyl w jednym państwie członkowskim, mają prawo przenieść się do innego kraju, jeśli przebywają tam członkowie ich rodzin.

Liczba imigrantów przybywających do Włoch w porównaniu z poprzednimi latami znacznie spadła. W tym roku drogą morską przybyły tam 6 894 osoby. Wiele z osób próbuje dostać się do Francji, Austrii lub Szwajcarii. Straż graniczna jednak skutecznie to uniemożliwia.

Zobacz także: Żmijewski apeluje o przyjmowanie uchodźców: "Matka z dzieckiem nigdzie nie jest groźna!"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie

Góra może spaść im na głowy. Ewakuowano mieszkańców wioski
Góra może spaść im na głowy. Ewakuowano mieszkańców wioski
Niewielu maturzystów wybrało te przedmioty. Dziś egzaminy
Niewielu maturzystów wybrało te przedmioty. Dziś egzaminy
Obudził ją hałas. Narzeka na koszenie. "Komu przeszkadza trawa?"
Obudził ją hałas. Narzeka na koszenie. "Komu przeszkadza trawa?"
Była świadkiem Jehowy. Postanowiła odejść. Zapłaciła dużą cenę
Była świadkiem Jehowy. Postanowiła odejść. Zapłaciła dużą cenę
Nie tylko Niemcy. Polski kurort stawia na Czechów
Nie tylko Niemcy. Polski kurort stawia na Czechów
Henryk Jaskuła samotnie opłynął Ziemię. Mija 45 lat od niezwykłego wyczynu
Henryk Jaskuła samotnie opłynął Ziemię. Mija 45 lat od niezwykłego wyczynu
Rosjanin narzeka na lot Ryanairem. "Czegoś takiego nie widziałem"
Rosjanin narzeka na lot Ryanairem. "Czegoś takiego nie widziałem"
Przyjechał na komunię dziecka. Z imprezy zabrała go policja
Przyjechał na komunię dziecka. Z imprezy zabrała go policja
Położyli się obok toalety. Skandal w Piekarach Śląskich
Położyli się obok toalety. Skandal w Piekarach Śląskich
Co szósty samochód do 2028 roku. Jesteśmy u progu zmian
Co szósty samochód do 2028 roku. Jesteśmy u progu zmian
Brytyjska stewardessa oskarżona o przemyt narkotyków. Może trafić do "piekła"
Brytyjska stewardessa oskarżona o przemyt narkotyków. Może trafić do "piekła"
Strach nad Bałtykiem. Doniesienia o chorobie Zalewu Wiślanego
Strach nad Bałtykiem. Doniesienia o chorobie Zalewu Wiślanego