Imigranci z Afryki nie dotarli do celu. Na nic poświęcenie na granicy
Dwóch nielegalnych imigrantów pochodzących z Algierii i Maroka zatrzymali na granicy funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. Mężczyźni próbowali dostać się na teren jednego z krajów Europy Zachodniej. Jeden z nich, aby tego dokonać, przepłynął wpław rzekę Bug, co w grudniu jest sporym poświęceniem.
Zatrzymania dokonano na "zielonej granicy". Do ujęcia dwóch nielegalnych imigrantów doszło 21 grudnia, jednak dopiero teraz ujawniono informacje na ten temat. Funkcjonariusze Straży Granicznej z oddziału w Horodle (woj. lubelskie) zauważyli ich podczas patrolu.
Mężczyzna przepłynął rzekę. Jak udało się ustalić strażnikom granicznym, jeden z migrantów będący obywatelem Algierii pokonał wpław Bug, po czym udał się pieszą wędrówkę w głąb Polski.
Mężczyzna nie posiadał przy sobie dokumentów uprawniających go do legalnego pobytu na terytorium RP – informują funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Afrykanie idą do Europy. Ryzykują życiem, a potem żałują
Drugi zatrzymany to obywatel Maroka. Oddział Straży Granicznej z Skryhiczyna natrafił na niego jeszcze tego samego dnia, co na obywatela Algierii.
Celem imigrantów była Europa Zachodnia. Strażnicy graniczni donoszą, że Polska była jedynie przystankiem w wędrówce zatrzymanych mężczyzn. Obaj pochodzący z Afryki mężczyźni zostali przekazani służbom ukraińskim.
Funkcjonariusze SG ustalili, iż mężczyźni chcieli dostać się do jednego z krajów Europy Zachodniej. Po przeprowadzeniu względem zatrzymanych czynności administracyjnych, zostali oni przekazani służbom granicznym Ukrainy – donoszą funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl.