Kobieta żądała 800 tys. złotych odszkodowania. Biuro podróży miało je wypłacić za to, że nie poinformowało pary o niebezpieczeństwie, jakie może spotkać ją podczas wycieczki do Tunisu. Zgodnie z polskimi przepisami organizator ma obowiązek powiadomić klientów o "szczególnych zagrożeniach życia i zdrowia na odwiedzanych obszarach". Uzasadnienie wyroku sądu było jednak niejawne - informuje TVN24.
Gdyby wiedzieli o zagrożeniu, nigdzie by nie pojechali. Taką linię przyjęła wraz ze swoim pełnomocnikiem Anna K.
Wychodzimy z założenia, że strona pozwana nie dopełniła obowiązków jako profesjonalny organizator wycieczek i nie poinformowała o zagrożeniu, co w konsekwencji doprowadziło do ogromnej ludzkiej tragedii - tłumaczył adwokat Jakub Zbierski.
Małżeństwo udało się na wycieczkę do Tunisu w 2015 roku. To tam 18 marca terroryści zaczęli strzelać do przypadkowych turystów pod Muzeum Narodowym Bardo. Zginęły wtedy 24 osoby, a 50 zostało rannych.
Autor: Antek Kwiatecki
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.