aktualizacja 

Karolina Korwin Piotrowska: Gwałcikowe

444

Kobieta jako inkubator dostanie 4 tysiące złotych za urodzenie niepełnosprawnego dziecka. Niech urodzi. Co będzie potem? Przecież Bóg dał dziecko, to i Bóg na dziecko, nawet nieuleczalnie chore, pewnie da...

Karolina Korwin Piotrowska: Gwałcikowe
(Shutterstock.com, photograph.ee,kropekk_pl)

Nasi kochani rządzący wpadli na nowy pomysł. Będą teraz dawać kobietom, które urodzą niepełnosprawne dziecko, okrągłą sumkę czterech tysięcy złotych za to, że tylko urodzą. To ciekawe. Jako osoba, która opiekowała się kimś nieuleczalnie chorym przez wiele lat, doskonale wiem, ile naprawdę kosztuje utrzymanie takiej osoby. Trudno to wyliczyć. Ale wiem jedno - kosztuje to strasznie dużo i strasznie niszczy życie prywatne i zawodowe osób, które takim kimś się opiekują. Wiem, co te lata wyrządziły mi. Znam wiele takich osób jak ja i wiem, że nie ma na świecie takich pieniędzy, które pomogą przykryć traumę.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

*Znam jedną rodzinę, która ma niepełnosprawne dziecko i je wychowuje. *Ich poziom życia, odkąd są rodzicami, drastycznie spadł, matka bowiem jak większość matek, które w Polsce mają takie dzieci, musiała odejść z pracy; niemal wszystko, co zarabiają, wydają na dziecko, na jego leki, rehabilitację, ćwiczenia i badania. Ich największy strach? Co będzie, kiedy my odejdziemy, co stanie się z naszym dzieckiem? Czy pójdzie do jakiegoś ośrodka, czy ktoś się nim zajmie?

Tym rodzinom, które toczą codziennie swój heroiczny bój o życie, nikt przez lata całe niemal nie pomagał i nadal nie pomaga. To prawda. Ale kiedy słyszę, że te pieniądze są po to, aby - jak cytują jedną panią minister - "nie myśleć, czy mam pieniądze"... Brawo. Zastanawiam się, co ma być potem. Co stanie się z dziećmi, których matki potraktowane jak inkubatory, maszynki do rodzenia, wezmą po ich urodzeniu pieniądze, a dziecko zostawią w szpitalu, tak jak to nadal wiele z nich robi. Nawet bez czterech tysięcy za urodzenie dziecka.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

*Tak, dla niektórych teraz urodzenia chorego dziecka może stać się niezłym interesem. *Nie udawajmy, że tak nie będzie. Te pieniądze dostanie też kobieta, która donosi ciążę, a dziecko i tak umrze, a ona musiała je urodzić. Bo ją do tego zmuszą. Te pieniądze według projektu będą jednorazowe, a opieka nad dzieckiem niepełnosprawnym ma być zapewniona jedynie do 18 roku życia. A co potem? Jakieś pomysły?

Trwa ładowanie wpisu:twitter

*Czytam ten projekt, słucham wypowiedzi polityków na ten temat i chce mi się wyć. *Ten kraj naprawdę nienawidzi kobiet. Gardzi nimi i je poniża. W imię Boga, ochrony życia, miłości bliźniego…Teraz mamy na to dowód. Kobieta, bez względu na to, jakie ma poglądy, jak podchodzi do świata, jest jak żywy inkubator pozbawiony rozumu i prawa do jakiejkolwiek decyzji w kwestii jej ciała, zdrowia i życia. Niech rodzi, bo musi. Dostanie za to kasę i niech się, za przeproszeniem, zamknie.

Jeden pan poseł w przypływie kreatywności wymyślił nawet, by płacić owe 4 tysiące kobiecie, która ma dziecko z gwałtu - za urodzenie, byle by tylko nie zrobiła aborcji dziecka swojego oprawcy. Tyle warta jest więc godność człowieka w Polsce. W imię miłości bliźniego zapewne jak mniemam... Cztery tysiące. Tak to świetnie nasi przedstawiciele w parlamencie sobie wyliczyli. Takie #gwałcikowe w wersji a la PiS. Ktoś tego kreatywnego posła wybrał. Ktoś na niego zagłosował. Ktoś się teraz do tego przyzna? Nie jest wam głupio szanowni wyborcy? Nie czujecie, że jakaś granica tolerancji na absurd, jakaś granica obciachu i pogardy dla drugiego człowieka właśnie została przekroczona?

Trwa ładowanie wpisu:twitter

To jest Polska. To jest XXI wiek. To idąc za tym tropem proponuję parę tysi dla ofiar dzieci księży pedofilów. Może też wreszcie coś dla kobiet, które są matkami dzieci księży? I na przykład nie decydują się na, często proponowaną przez swego „partnera”, aborcję na Słowacji? A co z dziećmi, nie dość że z gwałtu, to jeszcze chorymi? Cztery tysie razy dwa? Wszak to podwójne „szczęście”, prawda? Jak handlujemy płodami w imię ustawy, w imię Boga i obrony życia, to róbmy to na całego. A może jeszcze promować gwałcicieli? Wszak to dawcy jakże potrzebnego życia? Chociaż ze dwa tysie się należą, co? Ok, niech będzie brutto…#tylewygrać…

Naprawdę, nie jest wam, szanowni politycy, teraz chociaż troszkę wstyd? Nie czujecie obciachu? Niestosowności? Traktowania ludzi przedmiotowo? Nie czujecie tego? Naprawdę?

Karolina Korwin Piotrowska specjalnie dla o2

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić