Kolejna firma przyłapana na oszustwie. Tym razem chodzi o opony
Afera z Volkswagenem sprawiła, że świat zaczął baczniej przyglądać się motoryzacji. Na efekty nie trzeba było długo czekać.
Tym razem sprawa dotyczy oponiarskiej firmy Nokian. To fiński producent, którego produkty wielokrotnie naprawdę dobrze radziły sobie w testach. Okazuje się jednak, że to nie był przypadek. Nokian wysyłał bowiem specjalnie przygotowane opony. Tymczasem w sklepach lądowały produkty o innej charakterystyce, ale pod taką samą nazwą, co w testach.
Sprawa wyszła na jaw dzięki lokalnym mediom. Ich doniesienia cytuje amerykański "Bloomberg". Dziennikarze w swoim raporcie powoływali się na korespondencję wewnętrzną pracowników oraz inne źródła pochodzące prosto z firmy.
*Do zarzutów odniósł się prezes firmy - Ari Lehtoranta. *Powiedział, że ten proceder nie ma już miejsca od 2014 roku. Od tamtej pory wprowadzono jasne wytyczne w firmie, które zabraniają projektowania opon specjalnie na potrzeby testów. Loehtoranta żałuje tych praktyk i zapewnia, że produkty Nokiana są bezpieczne i wysokiej jakości.
W ostatnim teście opon letnich przeprowadzonym przez ADAC w 2015 roku znalazły się produkty tej marki. Nokian Line uzyskał ocenę dobrą (185/60 R14 H) i zadowalającą (205/55 R16 V). W przypadku testu 205/55 R16 91 V przeprowadzonego przez niemieckie GTU opona ta uzyskała 142 punkty na 190 i zajęła miejsce 6. na 12 możliwych.