aktualizacja 

Kolonie to survival. Przeterminowane jedzenie i dziurawe dachy

8

Zachodniopomorski Sanepid skontrolował turnusy dla dzieci. Dane są zatrważające.

Kolonie to survival. Przeterminowane jedzenie i dziurawe dachy
(PAP, Maciej Kulczyński)

W jednym z ośrodków wypoczynek dzieci zorganizowany był nielegalnie. To dlatego, że nikt nie pozwoliłby, zgodnie z prawem, by ktokolwiek przebywał w tak fatalnych warunkach. Zarówno podłoga, jak i dach domków, w których miały spać dzieci, były dziurawe. Podczas deszczu woda lała się do środka, a pościel była zawilgocona - informuje RMF24.

Pościel, koce czy materace były mokre, zawilgocone, nie było ciepłej wody w domkach - opowiada Małgorzata Kapłon z zachodniopomorskiego Sanepidu.

Zatrucia pokarmowe to dla kontrolerów codzienność. W kilku przypadkach, w Kołobrzegu i Niechorzu, dzieci miały kontakt z bakteriami coli, jedząc przeterminowane jedzenie. W ośrodku w Czarnem Wielkiem wlepiono ponad 30 mandatów, głównie za brud, niedomyte naczynia i starą żywność.

Autor: Kamil Karnowski

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Zobacz także:

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić