Korea Północna. Tajemniczy pilot Kim Dzong Una. Rozpracowali urządzenie
Przywódca Korei Północnej, Kim Dzong Un, nie tylko osobiście nadzorował ostatni test "superdużej wyrzutni rakiet". Dyktator osobiście pilotował też drona, który posłużył mu do obserwacji prób rakietowych. To wnioski po dokładnej analizie zdjęć Kim Dzong Una, jakie ujawniła oficjalna agencja informacyjna Korei Północnej.
Wszystko ujawniły zdjęcia Kim Dzong Una. Na fotografiach, które opublikowały państwowe media w Korei Północnej, widać przyrządy do kontroli dronów. Jeden z nich ma kolor czarny i leży na biurku tuż przed Kim Dzong Unem, co sugeruje, że dyktator osobiście sterował dronem.
Drugi przyrząd kontrolny ma kolor biały. Podłączony jest do iPada. Źródło wojskowe, na które powołuje się "The Chosun Ilbo", stwierdziło, że "wygląda na to, że wykorzystano go do obserwacji startu z bliska". Poza przyrządami kontrolnymi Kim Dzong Un tradycyjnie miał przy sobie lornetkę.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Korea Północna przeprowadziła testy w sobotę. Państwo Kim Dzong Una wystrzeliło dwa pociski balistyczne bliskiego zasięgu. Rakiety spadły do Morza Japońskiego. Była to już siódma próba rakietowa Korei Północnej dokonana od 25 lipca.
Kim Dzong Un nasilił próby rakietowe. Nastąpiło to w reakcji na wspólne ćwiczenia prowadzone w tym miesiącu przez USA i Koreę Południową. Prezydent USA Donald Trump zapewniał, że nie były one agresywne w stosunku do Korei Północnej, ale Kim Dzong Un w to nie wierzy.
USA powinny zrozumieć, że nie jesteśmy przywiązani do idei zniesienia sankcji i nigdy nie poświęcimy bezpieczeństwa krajowego w zamian za odstąpienie od sankcji – stwierdziła Koreańska Centralna Agencja Prasowa (KCNA).
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.