15-letnia córka milionera zjadła kanapkę przed lotem. Kilka godzin później nie żyła

W Wielkiej Brytanii rozpoczyna się dochodzenie w sprawie śmierci Natashy Ednan-Laperouse. Pytań dotyczących zgonu córki milionera 2 lata temu jest wiele.

Obraz
Źródło zdjęć: © Facebook.com

Dziewczynka przed odlotem z lotniska Hethrow zjadła kanapkę. Kupiła ją w lokalu dużej sieci Pret a Manager. Brytyjscy śledczy chcą się dowiedzieć, czy jedzenie było prawidłowo opisane pod kątem alergenów, które odpowiadają za śmierć nastolatki - podaje Sky News. Ale jest jeszcze jedna ważna kwestia.

Kiedy Natasha dostała ataku, nie zarządzono przymusowego lądowania. Samolot, którym leciała w lipcu 2016 roku, nie został skierowany na najbliższe lotnisko, ale wylądował zgodnie z planem w Nicei. Na pokładzie trwała wtedy walka o życie dziewczynki. Podróżowała ona ze swoim tatą na wakacje. Nadim Ednan-Laperouse dwukrotnie użył epipenów (jednorazowy wstrzykiwacz epinefryny), ale stan córki wciąż się pogarszał. Jeszcze tego samego dnia zmarła w nicejskim szpitalu.

Ojciec 15-latki jest zamożnym człowiekiem, należy do niego firma Wow Toys. 2 lata po śmierci córki mężczyzna przyznał, że cała rodzina wciąż cierpi niewyobrażalny ból.

Moja żona, syn i ja wciąż staramy się przystosować do życia bez naszej ukochanej dziewczynki. To codzienna walka, a ból jest nieopisany - oświadczył Nadim Ednan-Laperouse przed rozpoczynającym się w poniedziałek dochodzeniem.

Nastolatka zmarła po wstrząsie anafilaktycznym. Dostała ataku niedługo po zjedzeniu bagietki z Pret a Manager. Było w niej ziarno sezamu, na które Natasha była uczulona, Jednak na opakowaniu kanapki z karczochem i tapenadą nie było informacji o alergenie.

Obraz
© Facebook.com

Sieć zapewnia, że w pełni współpracuje ze śledczymi. W ramach dochodzenia ma zeznawać między innymi kierowniczka lokalu, która była w pracy w dniu zakupu feralnej kanapki. Pret a Manager poprawiła już oznakowanie dotyczące alergenów w swoich produktach. Śledczy wezwą również kapitana samolotu British Airways.

Pogrzeb 15-latki odbył się w grudniu 2016 roku. Zgromadził tłum żałobników. Rodzice Natashy opisują ją jako uśmiechniętą i pełną życia dziewczynkę.

Nie można było prosić o cudowniejszą córkę. Wszystko przypomina nam, że nie ma jej z nami: jej pusta sypialnia, szkolny mundurek wiszący w szafie. Torba spakowana na wakacje w Nicei nigdy nie została rozpakowana - mówi ojciec Natashy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"