Pierwszą ofiarę morderca zabił w maju. Drugą pozbawił życia w sierpniu. Po sposobach dokonania obu zabójstw policjanci wnioskują, że mężczyzna mógł planować więcej ataków. Aresztowania dokonali funkcjonariusze z Wydziału dw. z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw Komendy Stołecznej Policji.
Daniel P. znajdował ofiary na trasie z Warszawy do Serocka. To jedna z dróg, przy której stoi najwięcej kobiet świadczących usługi seksualne. W pobliżu jezdni znaleziono szkielet kobiety. Odkrycie zwłok drugiej ofiary pozwoliło na rozszyfrowanie sposobu działania mordercy. Biegli ustalili, że kobiet została uduszona, a ponadto agresor zadał jej cios nożem.
Zebrane na miejscu zbrodni próbki DNA pozwoliły ustalić sprawcę. Gdyby nie nowoczesne technologie używane przy tego typu śledztwach, najprawdopodobniej policjanci nigdy nie natrafiliby na trop mężczyzny. Oskarżony początkowo nie przyznawał, że ma jakikolwiek związek z zabójstwami jednak po kilku dniach spędzonych w areszcie przyznał się do winy - informuje TVP Info.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.