Maja Bohosiewicz o kulisach branży modowej. „Moje szwaczki bały się iść na urlop”

„Jest wiele precedensów w tym zawodzie”. Właścicielka marki Le Collet, Maja Bohosiewicz, ujawnia wstrząsające realia pracy szwaczek.

Obraz
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Klosek
Seweryn Dracki

"Nie wiem, jak można traktować tak czyjąś pracę” aktorka i właścicielka marki modowej Maja Bohosiewicz w szczerej rozmowie z Maliną Błańską opowiedziała jak bardzo zaskoczyły ją szwaczki, które zatrudnia.

Aktorka rok temu zaangażowała się w budowanie swojej marki i dzięki temu poznała arkana pracy kobiet szyjących. W programie Rozmowy Błańskiej wyznała, że w wakacje zapytała swoje pracownice o terminy planowanych urlopów, chciała uniknąć bowiem sytuacji, w której wszystkie jednocześnie wyjadą na wakacje i sparaliżuje to pracę firmy. Zdziwiła się, bo kobiety odpowiedziały, że nie będą brały urlopów w ogóle, bo je na to... nie stać.

"Zapytałam: jak to? Rozumiem, że wyjazd może być dla was za drogi, ale możecie spędzić czas z rodziną, pojechać na działkę, cokolwiek. One na to, że nie stać ich na wzięcie urlopu, nie stać ich, żeby nie zarabiać dwa tygodnie. Były zupełnie zaskoczone, bo standardem w tym biznesie jest, że pomimo tego, że są zatrudnione, to gdy idą na urlop, to pieniądze nie są im wypłacane.”

Zobacz też: Maja Bohosiewicz: "Doszłam do takiego momentu, że jestem zadowolona z życia"

Bohosiewicz opowiedziała także o procederze uzależniania wypłaty wynagrodzenia od uszycia konkretnej liczby ubrań.

"Szyją na akord, po godzinach, bo ktoś im położył stertę ubrań i jak tego nie uszyją, to nie dostaną pieniędzy.”

Aktorka przyznała, że stawianie kroków w branży modowej nie było dla niej łatwe. "Kobiety mają przerąbane w biznesie. Myślę chociażby o takim aspekcie, który siedzi w naszej głowie. Ja się często czuję niewystarczająco dobra. Mam poczucie, że udało mi się przez przypadek i ludzie też tak twierdzą. Gdyby mój mąż tak usłyszał powiedziałby: udało mi się, bo ciężko na to pracowałem. Jest w nas, kobietach, skromność, w którą wrzucają nas rodzice od dawien dawna. Dziewczynka nie może się przechwalać, musi być cicha i skromna.”

Maja Bohosiewicz i Malina Błańska. Całą rozmowę zobaczysz poniżej:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Świąteczna magia w Krakowie. Żywa szopka prawdziwym hitem
Świąteczna magia w Krakowie. Żywa szopka prawdziwym hitem
Polska medalistka olimpijska urodziła. Urocze zdjęcie z córeczką
Polska medalistka olimpijska urodziła. Urocze zdjęcie z córeczką
Niemcy ostrzegają. Chodzi o numery z kierunkowym +48
Niemcy ostrzegają. Chodzi o numery z kierunkowym +48
Pożary w wigilijną noc. Dwa domy spłonęły na Podlasiu
Pożary w wigilijną noc. Dwa domy spłonęły na Podlasiu
Doprowadzenie Bartosza G. w Boże Narodzenie. Zaskakujące działania prokuratury
Doprowadzenie Bartosza G. w Boże Narodzenie. Zaskakujące działania prokuratury
Rewolucja w szpitalu. Pacjenci spędzają święta ze swoimi pupilami
Rewolucja w szpitalu. Pacjenci spędzają święta ze swoimi pupilami
Wyjątkowe znalezisko w Szwecji. Ukryto je w książce polskiego szlachcica
Wyjątkowe znalezisko w Szwecji. Ukryto je w książce polskiego szlachcica
Była 8:16. Tak wyglądają Krupówki w Boże Narodzenie. Zaskakujący widok
Była 8:16. Tak wyglądają Krupówki w Boże Narodzenie. Zaskakujący widok
"Brama otwarta". Dom na Śląsku hitem sieci. Tak wygląda
"Brama otwarta". Dom na Śląsku hitem sieci. Tak wygląda
Kadry z głębi lasu. Nagle wyszły na ścieżkę i się zaczęło
Kadry z głębi lasu. Nagle wyszły na ścieżkę i się zaczęło
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju