Angelika Karpińska| 

Mąż Katarzyny Skrzyneckiej trafił do szpitala. "Pacjentów traktują tam jak trędowatych"

55

Katarzyna Skrzynecka zdradziła, że jej mąż z powodu nagłego i silnego bólu brzucha trafił do szpitala, jednak odmówiono mu pomocy. "Marcin osunął się z bólu na kolana przy kontuarze recepcji. Nikt do niego nie podszedł. Nikt się nim nie zainteresował" - opisuje aktorka.

Katarzyna Skrzynecka z mężem
Katarzyna Skrzynecka z mężem (ONS.pl, Daniel Wysocki)

W poniedziałek mąż Katarzyny Skrzyneckiej doznał nagłego i silnego bólu brzucha. Aktorka zawiozła go do jednej z prywatnych klinik w Warszawie.

Mąż Katarzyny Skrzyneckiej wyproszony ze szpitala

Skrzynecka twierdzi, że choć jej mąż ledwo stał na nogach, personel go ignorował. Później odmówiono mu pomocy i wyproszono go z kliniki.

Pacjentów traktują tam jak trędowatych. Nikt do niego nie podszedł. Nikt się nie zainteresował. Oprócz nas było pusto, nie mieli tłumu pacjentów (...). Babsztyl w wejściu pokrzykiwał, musztrując... wzrok, jakby chciała mnie rozstrzelać i pogarda w oczach. Obrzydliwe. I skandaliczne. W "prestiżowej" prywatnej klinice, liczącej sobie od pacjentów bajońskie kwoty za każdą konsultację, pomocy odmówiono, wyproszono ze szpitala - napisała na Instagramie Katarzyna Skrzynecka.

Aktorka poinformowała fanów, że na szczęście jej męża przyjęto do innej kliniki. Poddano go badaniom i wypuszczono do domu, jednak w ciągu najbliższych 3 dni mężczyzna będzie musiał przejść operację.

Sytuacja okazała się na tyle poważna, że nie obejdzie się bez operacji w ciągu najbliższych 3 dób. Bez dzisiejszej błyskawicznej reakcji chirurga w Klinice Damiana i zabiegu doraźnie pozwalającego na czekanie do właściwej operacji, mogło być bardzo ciężko - skomentowała Skrzynecka.

Zobacz także: Katarzyna Skrzynecka wspomina Królikowskiego: Znaliśmy się jak łyse konie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić