Nowe nazwiska z "szafy Kiszczaka". Tyszkiewicz, Glemp, Osiecka pisali do niego listy

242

Od dziś dziennikarze mają wgląd do kolejnej partii dokumentów z szafy Kiszczaka udostępnionej przez Instytut Pamięci Narodowej. Jest w niej wiele listów, które osoby znane ze współczesnego życia społeczno-politycznego pisały do ówczesnego szefa bezpieki.

Nowe nazwiska z "szafy Kiszczaka". Tyszkiewicz, Glemp, Osiecka pisali do niego listy
(East News, wojciech olszanka)

W sprawie tej pojawia się wiele popularnych nazwisk. Do Kiszczka pisali m.in. Agnieszka Osiecka, Władysław Bartoszewski, Beata Tyszkiewicz, kardynałowie Franciszek Macharski i Józef Glemp.

Motywacje były różne. Większość z wysłanych listów dotyczy wstawiennictwa szefa tajnych służb za którymś z opozycjonistów. Osiecka pisała na przykład w sprawie Adama Michnika, bo bała się, że jego uwięzienie spowoduje "okaleczenie" i "błaga o uwolnienie go". Władysław Bartoszewski z kolei dziękował Kiszczakowi za pomoc w sprawach paszportowych. Beata Tyszkiewicz zaś wyrażała wdzięczność za pomoc po kradzieżach, które miały miejsce w jej dworku pod Wyszkowem.

Również księża pisali z własnej woli do Czesława Kiszczaka. W 1986 roku kardynał Józef Glemp podziękował szefowi bezpieki za "ochronę świątyń i ściganie przestępców kradnących lub niszczących przedmioty sakralne", natomiast w 1990 roku, kiedy Kiszczak odchodził z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Glemp pisał do niego, że "z uznaniem patrzył na humanizm i otwartość, z jaką Pan Generał podchodził do rozwiązywania spraw trudnych w określonych uwarunkowaniach". Z kolei kardynał Franciszek Macharski dziękował Kiszczakowi za to, że wizyta Jana Pawła II w Polsce w 1983 roku i wycieczka papieża w Tatry w ogóle "mogła się odbyć i tak dobrze udać" - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić