Ofiar masakry było znacznie więcej. Zabili co najmniej 10 tysięcy studentów

Odtajnione właśnie brytyjskie dokumenty są wstrząsające. Komuniści zabili 28 lat temu w Pekinie o wiele więcej młodych ludzi, niż do tej pory sądzono.

Obraz
Źródło zdjęć: © Youtube.com

Co najmniej 10 tysięcy studentów zginęło na Placu Tienanmen w 1989 roku. O tak wielkiej liczbie zabitych brytyjski ambasador w Pekinie informował już dzień po masakrze dokonanej przez chińską armię. Pierwotnym źródłem wiadomości była osoba blisko związana z członkiem Chińskiej Rady Stanu, na czele której stoi premier - informuje BBC News.

Wiadomość trafiła do Londynu poprzez tajną pocztę dyplomatyczną. Teraz Brytyjczycy odtajnili tę korespondencję. Ambasador Alan Donald podkreślał, że liczba ofiar śmiertelnych pochodzi z najwyższego szczebla komunistycznych władz i jest sprawdzona, bo w przeszłości informacje pozyskane od tego źródła potwierdzały się. Dodatkowo podkreślał, że jak najuważniej sam starał się oddzielić "fakty od spekulacji pogłosek", jak pisał.

Cztery zranione dziewczęta błagały o życie, ale żołnierze wzięli je na bagnety - tak ambasador relacjonował krwawe wydarzenia w stolicy Chin.

Do tej pory uważano, że w Pekinie zginęło od 200 do ponad tysiąca osób. Brytyjskie dokumenty pokazują, że skala mordu na bezbronnych młodych ludziach była bezprecedensowa. Chińskie władze prawie miesiąc po masakrze w oficjalnym komunikacie podały, że zginęło 200 cywilów i kilkudziesięciu funkcjonariuszy służb, a kilka tysięcy osób zostało rannych. Masakrę nazwano "stłumieniem kontrrewolucyjnych zamieszek".

Zobacz także: W Chinach liczą się szczegóły

Masakry dokonano 4 czerwca 1989 roku, a list Donalda został wysłany 5 czerwca. Opisywał więc na gorąco wydarzenia na Placu Tienanmen. Studenci rozpoczęli protesty w Pekinie w kwietniu 1989 roku, domagając się zmian politycznych w komunistycznym państwie i ukarania winnych korupcji we władzach. Protest popierała zdecydowana większość mieszkańców Pekinu. Komuniści, obawiając się wybuchu rozruchów na wielką skalę, wysłali na Plan Tienanmen armię, w tym czołgi, która krwawo stłumiła protesty.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Żak dostał zgodę na widzenia. Wiadomo kogo może zobaczyć
Żak dostał zgodę na widzenia. Wiadomo kogo może zobaczyć
Barbara Nowacka apeluje po tragedii w Jeleniej Górze. "Nie róbcie tego, proszę"
Barbara Nowacka apeluje po tragedii w Jeleniej Górze. "Nie róbcie tego, proszę"
Skandaliczne słowa Rosjanina. "Musimy zniszczyć Berlin"
Skandaliczne słowa Rosjanina. "Musimy zniszczyć Berlin"
Igrzyska 2026. Polski minister ostro o występie Rosjan
Igrzyska 2026. Polski minister ostro o występie Rosjan
Zdemaskowali Putina. Zdradziła go choinka i długopisy
Zdemaskowali Putina. Zdradziła go choinka i długopisy
Lekarze w Anglii chcą podwyżek. Rozpoczęli strajk. "Nieodpowiedzialne"
Lekarze w Anglii chcą podwyżek. Rozpoczęli strajk. "Nieodpowiedzialne"
60-lecie Bunkra Sztuki w Krakowie. Na kamienicy pojawił się niezwykły mural
60-lecie Bunkra Sztuki w Krakowie. Na kamienicy pojawił się niezwykły mural
Było o włos od tragedii. Kierowca zrobił to tuż przed tunelem
Było o włos od tragedii. Kierowca zrobił to tuż przed tunelem
Poszła po ryby na święta. Zapłaciła ogromne pieniądze
Poszła po ryby na święta. Zapłaciła ogromne pieniądze
Jak zrobić zupę grzybową? Z tego przepisu smakuje obłędnie
Jak zrobić zupę grzybową? Z tego przepisu smakuje obłędnie
"Żelazna Kopuła" w nowej wersji? Brytyjczycy mają plan
"Żelazna Kopuła" w nowej wersji? Brytyjczycy mają plan
Kenijczycy walczyli dla Rosji w Ukrainie. Jest decyzja
Kenijczycy walczyli dla Rosji w Ukrainie. Jest decyzja