Podpalili klub w Warszawie. Gang rozbity

Prokuratura Okręgowa w Warszawie przedstawiła 10 osobom zarzut udziału w zorganizowanej grupie o charakterze zbrojnym. W momencie zatrzymania gang był w trakcie napadu metodą "na policjanta". Członkom grupy grozi 10 lat więzienia.

Obraz
Źródło zdjęć: © Policja | Komenda Stołeczna Policji
Dagmara Smykla-Jakubiak

Policja zatrzymała gangsterów, kiedy wchodzili do bloku kolejnej ofiary. Celem przestępców był mieszkaniec Gołdapi. W ręce policji i antyterrorystów trafiło pięciu mężczyzn, przy których znaleziono między innymi radiostacje, kabury, atrapy broni palnej, kajdanki oraz opaski z napisem „POLICJA”.

Wpadł także przywódca gangu. Wśród zatrzymanych jest między innymi 41-letni „Fama”, uznany za szefa grupy. Mężczyzna ma na swoim koncie m.in. zabójstwo, udział w grupie przestępczej oraz napady rabunkowe, a blisko połowę życia spędził za kratkami. W marcu tego roku opuścił więzienne mury i ponownie wrócił do przestępczego procederu.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

Na czele grupy stał 41-latek o pseudonimie Fama, który na swoim koncie ma m.in. zabójstwo i napady.
© Policja | Komenda Stołeczna Policji

Wszyscy mężczyźni usłyszeli w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz usiłowania rozboju, a wobec czterech został zastosowany tymczasowy areszt - informuje podinsp. Magdalena Bieniak ze stołecznej policji.

Policjanci odkryli, że to gang "Famy" podpalił klub w Warszawie. W połowie września podpalono klub rozrywkowy na terenie warszawskiego Śródmieścia, a straty związane z pożarem oszacowano na 5,5 miliona złotych. Odpowiada za niego część przestępców aresztowanych w trakcie napadu, a także dwóch kolejnych zatrzymanych. Prawdopodobnie działali na zlecenie konkurencji poszkodowanego.

Gang ma na swoim koncie podpalenie klubu na terenie warszawskiego Śródmieścia. Straty po pożarze oszacowano na 5,5 miliona złotych.
© Policja | Komenda Stołeczna Policji

50 i 51-latek trafili w ręce policjantów, których wspierali funkcjonariusze z CBŚP w Białymstoku. W miejscach ich zamieszkania zabezpieczono między innymi nielegalną broń, środki odurzające oraz pieniądze na poczet przyszłych kar. Prokurator przedstawił już im zarzut podżegania do podpalenia klubu - informuje podinsp. Magdalena Bieniak.

Policja nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Funkcjonariusze zatrzymali jeszcze 28-letniego członka gangu, poszukiwanego 9 podstawami, w tym czterema listami gończymi. Wszyscy mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani. Sprawa ma charakter rozwojowy, a policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?