aktualizacja 

Policjanci skatowali chłopaka. Wepchnął się przed nich w kolejkę

326

Zdjęcie pokiereszowanej twarzy 24-letniego Kamila ze Słupska obiegło media społecznościowe. Został dotkliwie pobity przez dwóch policjantów w cywilu, a potem jak przestępca zatrzymany przez patrol i wsadzony do radiowozu. Incydent komórką nagrał świadek.

Policjanci skatowali chłopaka. Wepchnął się przed nich w kolejkę
(Youtube.com)

Między policjantami a Kamilem i jego kolegą doszło do kłótni. Funkcjonariuszom nie spodobało się, że mężczyźni wepchnęli się przed nich w kolejkę po piwo. Przed barem zaczęły się przepychanki. Kiedy Kamil z towarzyszem postanowili uciekać, policjanci dogonili 24-latka i zaczęli dotkliwie bić.

Zobacz także: Uwaga, film zawiera drastyczne obrazy.

Wracałam do domu z córką. Zaczęłyśmy krzyczeć, aby przestali, ale oni okładali go dalej. Ktoś wezwał policję. Kiedy przyjechał umundurowany patrol, to na polecenie panów, którzy bili chłopaka, skuto go i wsadzono do radiowozu - czytamy w GP24 relacje świadka, pani Justyny.

Funkcjonariusze nie chcieli odpowiadać na pytania. Czuć było od nich alkohol. Próbowali nawet wylegitymować nagrywającego ich świadka, a jeden z nich tłumaczył zebranym, że zatrzymano Kamila za pobicie trzech osób. 24-latek został odwieziony na izbę wytrzeźwień, a następnie do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.

Prokuratura rejonowa odmówiła zajęcia się sprawą. Złożyła już wniosek o przekazanie śledztwa do innej jednostki z okręgu. Decyzja została podjęta "z uwagi na fakt, że w wydarzeniu brali udział policjanci z Komendy Miejskiej Policji", poinformowała Renata Krzaczek-Śniegocka, prokurator rejonowy ze Słupska. Rzecznik komendy w Słupsku nie potwierdza, że napaści na mężczyznę dokonali policjanci w cywilu.

Autor: Paulina Kwiatkowska

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić