Olga Wilk| 

Powiedział mamie, że ma dość życia. Desperacki apel Angielki

31

Pochodzący z Boltonu w północno-zachodniej Anglii Rhys, wkrótce skończy 14 lat. Jego mama Tanya boi się jednak, że cierpiący na rzadką, ograniczającą codzienną aktywność, chorobę chłopiec coraz bardziej poddaje się poczuciu beznadziei.


Powiedział mamie, że ma dość życia. Desperacki apel Angielki
(Facebook.com, Birthday cards for Rhys)

Kobieta prosi internautów o pomoc. Po tym, jak syn powiedział jej, że ma "dość życia", Angielka postanowiła działać. Za pośrednictwem fanpage'a na Facebooku zwróciła się do wszystkich użytkowników z apelem o wysyłanie Rhysowi kartek urodzinowych. Jej zdaniem pomoże mu to uwierzyć, że ma o co walczyć.

Gdy chłopiec się urodził, jego rodzice nie wiedzieli, czy dożyje nastoletniości. Teraz 13-latek jest przykuty do wózka inwalidzkiego. Rhys cierpi na pęcherzowe oddzielanie się naskórka - chorobę, która objawia się bolesnymi pęcherzami i aftami, a w przypadku chłopca sprawiła nawet, że jego palce stopiły się ze sobą.

Przez ostatnie miesiące miał dość życia, dość bólu. Chce się poddać, przestać walczyć. Co mogę zrobić jako mama? - powiedziała Tanya Williams w rozmowie z "The Sun".

Zobacz także: Oglądaj też: Dramat chorych na raka. Brak dostępu do leków to czubek góry lodowej

Matka chłopca dodała, że dotąd Rhys był wesołym dzieckiem. Ostatnio jest jej jednak "trudno do niego dotrzeć". Williams uważa, że serdeczny gest ze strony nieznajomych osób może dodać mu sił. "Jego życie od tego zależy" - podkreśliła.

Jego codzienność to szkoła, Xbox, sen i tak w kółko. Nie chce jeździć na zakupy, bo nie podoba mu się, jak ludzie na niego patrzą. Nie chcę by cierpiał, ale chcę, żeby tu był - tłumaczyła mama chorego.

Rodzina już wcześniej organizowała podobne inicjatywy. W 2017 roku mieszkańcy Boltonu wysłali Rhysowi kartki świąteczne, którymi potem jego bliscy udekorowali dom. Tanya wspomina, że chłopiec otwierał każdą z nich z "ogromną radością".

Wrócił ze szkoły i zobaczył te kartki. Dostał ich wtedy setki. To pokazało mu, że musi nadal walczyć, że są wokół ludzie, którzy się o niego troszczą i którzy go kochają. Mam nadzieję, że tym razem też zobaczy, że nie wszystko jest takie złe - podsumowała Angielka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić