Prowokacje Kim Dzong Una. Będzie ich jeszcze więcej
Korea Południowa ostrzega przed kolejnymi prowokacjami reżimu Kim Dzong Una, które mogą wywołać wojnę.
Zdaniem władz Korei Południowej znane są nawet przybliżone daty. Kim Dzong Un najprawdopodobniej będzie chciał zademonstrować swoją siłę między 10 a 18 października. Wszystko w związku z rocznicami powstania partii komunistycznej Korei Północnej i chińskiego kongresu komunistów – podaje Agencja Reutera.
Istnieją obawy, że konflikt militarny rozpocznie jakiś przypadkowy incydent. Prezydent USA mówi o możliwych rozwiązaniach wojskowych i dyplomatycznych, ale Korea Południowa nie może pozwolić sobie na kolejną wojnę – powiedział Park Wan-ju, rzecznik prezydenta Korei Południowej.
Póki co omawiane są ewentualne sankcje wobec reżimu. Zdaniem prezydenta Korei Południowej Moona Jae-ina, trzeba wywierać presję, ale w taki sposób, żeby zawsze pozostawała jakaś furtka do negocjacji.
Wojna między USA, a Koreą Północną wisi już na włosku. Reżim Kim Dzong Una już oskarżył Stany Zjednoczone o jej wypowiedzenie. Zagroził też, że zestrzeli amerykańskie bombowce nawet jeśli te nie zdążą naruszyć przestrzeni powietrznej Korei. Z kolei prezydent USA podkreślił, że w razie ataku KRLD, jego wojsko będzie zmuszone unicestwić cały kraj.
Zobacz też: Oto co się stanie, jeśli Korea Północna spełni swoje groźby
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.