Bartosz Nowak| 
aktualizacja 

"Przełęcz ocalonych". Gibson powraca z wielkim filmem

5

Już 4 listopada do kin w całej Polsce trafi najnowszy film Mela Gibsona. "Przełęcz ocalonych" to kino wojenne, jakiego jeszcze nie było. Nikt nie spodziewa się, że największym bohaterem zostanie sanitariusz, który nie odda nawet jednego strzału.

"Przełęcz ocalonych". Gibson powraca z wielkim filmem
(materiały promocyjne)

Schyłek drugiej wojny światowej. Armia amerykańska toczy ciężkie walki z Japończykami o każdy skrawek lądu na Pacyfiku. Strategicznym celem jest wyspa Okinawa. Trafia tu Desmond T. Doss, sanitariusz, który ze względu na wyznawaną religię odmówił noszenia broni. Traktowany z nieufnością, oskarżany o tchórzostwo, wkrótce udowodni, jak bardzo się wobec niego mylono. Tak rodzi się legenda…

Kiedy usłyszałem po raz pierwszy historię Desmonda Dossa, nie mogłem wyjść z podziwu nad jego poświęceniem. Był pierwszą w historii osobą odmawiającą aktywnej służby wojskowej ze względu na przekonania, który został odznaczony amerykańskim Medalem Honoru. Oto mężczyzna, który absolutnie bezinteresownie, narażając samego siebie, ryzykował raz za razem życie, by uratować swych kompanów. Desmond był całkowicie zwyczajnym człowiekiem, który dokonał rzeczy niezwykłych - uważa Mel Gibson, reżyser filmu.

Obsada filmu zasługuje na uznanie. W rolę główną, samego Desmonda Dossa, wcielił się Andrew Garfield. Młodą pielęgniarkę, w której Desomond zakochuje się od pierwszego wejrzenia i którą zamierza uczynić swoją żoną, zagrała Theresa Palmer. Na ekranie zobaczymy również Hugo Weavinga jako ojca Desmonda.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Zobacz także:
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić