Historia niezwykłej przyjaźni jest urocza i chwyta za serce. Internauci wprost oszaleli na punkcie tej niecodziennej relacji między drapieżnikiem, a niedoszłą ofiarą. Amor nie potraktował kozła jako potencjalnego posiłku, ale zauważył w nim przyjaciela. Nieważne były różnice między zwierzętami. Niektórzy dostrzegają w tym drugie dno...
Rosyjski prawnik Aleksiej Krestianov jest zdania, że cała historia jest gejowską propagandą. Nie widzi w tej przyjaźni niczego nadzwyczajnego i ocenia ją jako "nietradycyjne współżycie". Szczególną uwagę Rosjanina wzbudziła płeć zwierząt. Przyjaźń dwóch samców określił jako "generującą zainteresowanie nietradycyjnych stosunków seksualnych". Jednocześnie prawnik złożył wniosek do Prokuratora Generalnego o zakazanie rozpowszechniania tej historii.
Pełny wniosek prawnika (po rosyjsku) możecie znaleźć tutaj.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.